Holandia: Przymusowa przeprowadzka holenderskiego senatu. „Było zbyt ciasno”

Archiwum '20

Od 12 maja holenderscy senatorzy będą obradować w większej Sali Rycerskiej (Ridderzaal), a nie w dotychczasowej siedzibie senatu. Wszystko ze względu na obostrzenia w związku z epidemią koronawirusa.

Holenderska izba wyższa liczy 75 senatorów. W sali obrad musi być też miejsce m.in. dla członków rządu, ekspertów, urzędników i pracowników administracyjnych.

Ze względu na epidemię rząd wprowadził ograniczenia w kontaktach społecznych i obowiązuje zasada „co najmniej 1,5 metra odstępu”. Zachowanie tej zasady w ciasnej sali senatu nie jest jednak możliwe. W minionych tygodniach senatorowie pracowali więc głównie za pośrednictwem internetu, opisuje portal nos.nl.

Praca online to na dłuższą metę niezbyt optymalne rozwiązanie, uznał Jan Anthonie Bruijn, marszałek holenderskiego senatu. Aby parlamentarzyści znów mogli normalnie debatować, należało znaleźć nową, większą salę.

Nie trzeba było daleko szukać. Obecna siedziba senatu znajduje się w Binnenhof, czyli kompleksie budynków parlamentarnych i rządowych w centrum Hagi. Obok budynku senatu, w samym sercu Binnenhof, stoi budynek z Ridderzaal, czyli wielką Salą Rycerską. To właśnie w tym pomieszczeniu odbywa się co roku (zawsze w trzeci wtorek września) uroczyste otwarcie sezonu parlamentarnego (Prinsjesdag).

W przeszłości już się zdarzało, że senat przenosił się czasowo do Ridderzaal. Było tak w 1956 r. oraz w latach 1994-1995, kiedy to w budynku senatu trwały prace remontowe, czytamy na stronie internetowej tej izby.

Ridderzaal może normalnie pomieścić 850 osób, więc z zachowaniem 1,5 m dystansu parlamentarzyści nie powinni mieć problemu. Senatorowie będą tu obradować począwszy od 12 maja.

11.05.2020 Niedziela.NL

(łk)