KLM przeprasza za dyskryminację pasażerów wywołaną obawami przed koronawirusem

Archiwum '20

W piątek linie lotnicze KLM opublikowały przeprosiny związane z kartką, którą załoga lotu z Amsterdamu do Seulu wywiesiła na drzwiach toalety. Kartka informowała (wyłącznie w języku koreańskim), że toaleta jest przeznaczona jedynie dla użytku personelu pokładowego.

Kiedy pasażerowie zapytali o notatkę, usłyszeli, że jest to część środków zapobiegawczych związanych z epidemią koronawirusa 2019-nCoV – informuje NU.nl. Jedna z osób obecnych na pokładzie zrobiła zdjęcie kartki i umieściła ją w mediach społecznościowych. Wówczas w sieci, zwłaszcza w Korei, zaczęły masowo pojawiać się hasztagi: #BoycottKLM.

Rzecznik prasowy KLM przekazał, że członkowie załogi pokładu często rezerwują jedną z toalet tylko dla siebie, dzięki czemu nie muszą stać w kolejkach. Nie potrafił jednak powiedzieć, dlaczego załoga tym razem jako przyczynę podała koronawirusa. Co więcej, poważnym błędem było umieszczenie notatki wyłącznie w języku koreańskim. „Anglojęzyczna wersja językowa nie została powieszona na drzwiach przez niedopatrzenie”.

KLM zapewnia, że przeprosiny zostały natychmiast przekazane pasażerom, którzy poczuli się dotknięci tą sytuacją. „Bardzo żałujemy, że do tego doszło. Intencją załogi nie była dyskryminacja” - tłumaczył rzecznik, dodając przy tym, że zostanie przeprowadzone wewnętrzne śledztwo, którego celem ma być zapobieganie takim incydentom w przyszłości.

16.02.2020 Niedziela.NL

(kk)