Holandia: Nadawca eksplodujących przesyłek szantażuje holenderskie firmy i domaga się bitcoinów

Archiwum '20

fot. Shutterstock

Nadawca bomb pocztowych, które eksplodowały w środę w Amsterdamie i Kerkrade, domaga się bitcoinów w zamian za zaprzestanie wysyłania kolejnych ładunków wybuchowych. W żadnej z eksplozji nikt nie ucierpiał.

W środę jedna z dwóch bomb wybuchła w centrum sortowania poczty ABN Amro w parku biznesowym w dzielnicy Sloterdijk w Amsterdamie. Drugi ładunek eksplodował w zakładzie przetwarzania poczty prowadzonym przez Ricoh w Kerkrade.

Dla dobra śledztwa policja nie ujawniła, ilu bitcoinów domaga się sprawca eksplozji. Zdaniem funkcjonariuszy ładunki wybuchowe, które eksplodowały w Amsterdamie i Kerkade, są powiązane z serią bomb pocztowych rozesłanych do kilkunastu firm na przełomie roku.

Bomby pocztowe trafiły do hoteli, centrów sortowania poczty i innych firm na terenie Amsterdamu, Rotterdamu i Utrechtu. Listy miały przypominać przesyłki Centralnego Biura Windykacyjnego CIB. Agencja nie miała jednak z nimi nic wspólnego.

Władze proszą odbiorców poczty o zachowanie szczególnej ostrożności w stosunku do grubych białych kopert z dwoma znaczkami, w których wydrukowany kawałek białego papieru z adresami dostawy i zwrotu został zalaminowany.

13.02.2020 Niedziela.NL

(mś)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki