Holandia: Ridouan Taghi schwytany dzięki pomocy Maroka

Archiwum '19

fot. DutchMen / Shutterstock.com

Pomoc Maroka okazała się kluczowa w doprowadzeniu do ostatecznego aresztowania Ridouana Taghi - podały holenderskie władze. Taghi, który w piątek skończył 42 lata, przebywa obecnie w zakładzie w Vught, gdzie czeka na proces. Podejrzany prawdopodobnie pojawi się w sądzie w lutym.

- Osobiście podziękowałem moim kolegom z Dubaju i Maroka. Zwłaszcza tym ostatnim, z którym wspaniale współpracowaliśmy, pomimo chłodnych relacji politycznych. Praca zespołowa może wydawać się oklepaną koncepcją, ale jest kluczem do sukcesu w walce z przestępczością - powiedział szef holenderskiej policji, Erik Akerboom i dodał, że żaden przestępca nie może pozostać nieuchwytny.

Aresztowanie, które miało miejsce w Dubaju, mogło być skomplikowane z powodu braku traktatu o ekstradycji między Dubajem a Holandią i byłoby jeszcze bardziej skomplikowane, gdyby Maroko również wnioskowało o ekstradycję. Taghi jest bowiem podejrzany również o zlecenie strzelaniny w kawiarni w Marrakeszu w 2017 roku. W strzelaninie zmarła jedna osoba, a druga została ranna.

Marokańskie służby wywiadowcze poinformowały holenderskie i dubajskie władze, że Taghi był obecny w Emiratach Arabskich. Dzięki tej informacji władze zaczęły obserwować willę w nowo wybudowanej części Dubaju, w której zaszył się Taghi. Jednocześnie śledczy z Dubaju odkryli, że Taghi wjechał do kraju na podstawie fałszywego paszportu, co oznacza, że ​​można go było deportować i przekazać holenderskim urzędnikom bez przeprowadzania długiej procedury ekstradycji. Policja w Dubaju dokonała nalotu na nieruchomość,zatrzymując podejrzanego i obecną w budynku kobietę.


23.12.2019 Niedziela.NL

(mś)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki