[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Związek holenderskich pilotów VNV chce, by władze dokładnie zbadały w jaki sposób pilot Air Europa przypadkowo uruchomił alarm o porwaniu w Schiphol w środę wieczorem. Przewodniczący związku Willem Schmid nie rozumie, jak mogło do tego dojść i uważa, że śledztwo zapobiegnie dalszym niepokojom.
Włączenie sygnału nie jest możliwe poprzez przypadkowe naciśnięcie jakiegoś przycisku, lecz wykonaniu konkretnych działań z kokpitu samolotu.
- Są na to dwie metody. Pilot może zadzwonić do wieży kontrolnej lub skontaktować się z nią drogą radiową, aby zgłosić porwanie. Drugim sposobem jest zrobienie tego za pomocą urządzenia, tak zwanego transpondera. Urządzenie jest w stałym kontakcie z wieżą kontrolną. Należy wpisać w urządzeniu czterocyfrowy kod - wyjaśnił Schmid.
- Zobaczyliśmy, że protokoły zadziałały w Schiphol, ale wydaje mi się, że nie powinno się to zdarzać zbyt często. Należy dokładnie zbadać, jak do tego doszło - powiedział Schmid.
Na skutek uruchomionego alarmu w środę na lotnisko Schiphol masowo wysłano służby ratownicze. Linie Air Europa ogłosiły później, że był to fałszywy alarm, mówiąc, że pilot uruchomił go przypadkowo.
07.11.2019 Niedziela.NL
(mś)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl