Holandia: 400 tys. euro strat na bezużyteczną aplikację holenderskiej policji

Archiwum '19

fot. Meunierd / Shutterstock.com

Policja zainwestowała setki tysięcy euro w rozwój nowej aplikacji, która była rozwijana tak długo, że zanim faktycznie ruszyła, stała się kompletnie bezużyteczna.

Głównym celem aplikacji, która pierwotnie miała zostać uruchomiona wiosną 2017 roku miało być wysyłanie lokalizacji osób dzwoniących na awaryjny numer 112 bezpośrednio do pracowników służb ratunkowych. Zanim jednak ukończono aplikację, znaleziono inne technologiczne rozwiązanie dla tego problemu.

W 2016 roku Ministerstwo Bezpieczeństwa i Sprawiedliwości nakazało policji opracowanie aplikacji, dzięki której obywatele mogliby dzwonić na numer alarmowy 112 bez konieczności podawania swojej lokalizacji – aplikacja automatycznie identyfikowałaby miejsce pobytu zgłaszających i przesyłała je do policyjnej jednostki.  Koszt aplikacji wynosił 400 tys. euro, zaś jej rozwój miła potrwać jedynie 4 miesiące. Wiadomo, że inne kraje korzystały już wówczas z narzędzia do śledzenia lokalizacji Advanced Mobile Location (AML) nawet bez aplikacji. Uznano jednak, że priorytetem jest rozwój aplikacji, co doprowadziło do odłożenia na bok technologii AML.

Z powodu opóźnień i problemów aplikacji nie uruchomiono w 2017 roku, zaś zaawansowane prace ruszyły dopiero w lutym 2018 roku. Wówczas minister sprawiedliwości, Ferdinand Grapperhaus nagle ogłosił, że priorytet zyskuje wprowadzenie AML. Tym samym aplikacja okazała się całkowicie bezużyteczna. Obecnie sprawdzane są inne funkcje aplikacji. Jeśli okaże się, że uda się znaleźć jakieś użyteczne opcje, zostanie ona uruchomiona w przyszłym roku.


17.06.2019 Niedziela.NL

(kk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki