Holandia: Partie koalicyjne chcą obowiązkowych testów obywatelskich dla imigrantów z Turcji

Archiwum '19

Dwie koalicyjne partie, CDA oraz D66, podejmują wysiłki w celu wprowadzenia obowiązkowych testów na obywatelstwo dla imigrantów z Turcji. Politycy powołują się na wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 2014 roku. Choć państwo niemieckie przegrało wówczas sprawę i sąd orzekł na korzyść obywatelki Turcji, to sędziowie trybunału napisali w orzeczeniu, że jeśli wystąpi nadrzędny „interes społeczny”, to możliwe jest wprowadzenie zmian w porozumieniu z Turcją z 1963 roku. Zgodnie z wspomnianym traktatem, obywatele Turcji przebywający w Europie mają zapewniony szereg swobód obywatelskich.

Obowiązkowe testy dla tureckich imigrantów to „korzyść dla społeczeństwa”
Rząd chce, aby od 2020 roku zasady obowiązujące wszystkich imigrantów spoza Unii Europejskiej zostały zaostrzone: muszą oni znać język niderlandzki oraz rozumieć podstawowy funkcjonowania holenderskiego społeczeństwa, co umożliwi im szybszą i bardziej skuteczną integrację w Holandii. Zdaniem polityków partii CDA oraz D66, wprowadzenie bardziej surowych zasad dla imigrantów spoza Unii Europejskiej współgra z planami dotyczącymi wprowadzenia obowiązkowych testów na obywatelstwo dla tureckich imigrantów. Choć z perspektywy prawnej może być to trudne, partie są przekonane, że wystarczającym argumentem umożliwiającym zmianę prawa jest kwestia „nadrzędnego interesu społecznego”.

Traktat z 1963 roku zapewnił Turkom swobodę w Europie
Europejski traktat podpisany z Turcją w 1963 roku (tzw. Porozumienie Ankarskie, czyli umowa ustanawiająca stowarzyszenie między Europejską Wspólnotą Gospodarczą a Turcją) zawiera zapis, który uniemożliwia stronom porozumienia nakładanie na siebie wymogów dotyczących wolności, przemieszczania się, a także wprowadzania obowiązkowych testów na obywatelstwo. Z drugiej strony, Chrześcijańscy Demokraci (CDA) oraz Demokraci (D66) uważają, że orzeczenie europejskiego Trybunału Sprawiedliwości umożliwia wprowadzenie ograniczeń, jeśli występuje „nadrzędny interes publiczny”.

Przegrana sprawa Niemiec... głównym argumentem holenderskich polityków
Posłowie powołują się na sprawę z 2014 roku. Wówczas turecka kobieta, Naime Dogan, która oczekiwała na możliwość dołączenia do swojego męża przebywającego w Niemczech, została postawiona przed koniecznością ekspresowego nauczenia się podstaw języka niemieckiego – otrzymała informacje, że jeśli nie spełni tych wymogów, nie będzie mogła zamieszkać w Niemczech. Ostatecznie sąd uznał, że to złamanie zasad porozumienia z 1963 roku oraz naruszenie praw Dogan do zjednoczenia z rodziną. Uznano, że nieznajomość języka niemieckiego nie jest wystarczającym powodem, aby odmówić żonie wizy, bez brania pod uwagę pozostałych okoliczności tej trudnej sytuacji. Choć państwo niemieckie przegrało tamtą sprawę, sąd orzekł wówczas, że „wprowadzenie nowych ograniczeń może być w przyszłości możliwe, o ile jest uzasadnione nadrzędnym interesem publicznym oraz jest odpowiednim i absolutnie koniecznym środkiem umożliwiającym osiągnięcie założonego celu”.

Holandia zadba o to, aby uwzględniono indywidualne okoliczności
Poseł D66, Jan Paternotte, argumentuje, że wprowadzenie w Holandii nowego prawa regulującego kwestie integracji, a zarazem biorącego pod uwagę indywidualne okoliczności, jest w pełni zgodne z tamtejszym wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości. „W przeciwieństwie do Niemiec, Holandia będzie pracować nad indywidualnymi planami integracji oraz jakością testów, które pozwolą określić, jaki poziom znajomości języka niderlandzkiego jest wymagany od nowych obywateli” - w rozmowie z dziennikiem AD, tłumaczył Paternotte.

Po zamachu stanu w Turcji gwałtowny wzrost tureckich imigrantów w Holandii
W ciągu minionych trzech lat, od czasu kiedy prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdogan, rozpoczął zaostrzoną walkę z opozycją, znacznie zwiększyła się liczba tureckich imigrantów w Holandii. Od lipca 2015 roku aresztowano w Turcji przeszło 77 tys. osób oraz zwolniono bądź objęto sankcjami kolejne 150 tys. urzędników państwowych. W zeszłym roku o azyl starało się 1,300 Turków – dla porównania, w 2015 roku było to jedynie 55 osób. Liczba obywateli Turcji, którzy przybyli do Holandii innymi drogami, np. korzystając z możliwości dołączenia do swoich krewnych, w 2017 roku zwiększyła się o 30% - wynika z danych holenderskiego biura statystycznego CBS.

11.05.2019 KK Niedziela.NL