Holandia: Średnio 1134 euro za wynajęcie 70-metrowego mieszkania

Archiwum '19

Wynajęcie mieszkania na wolnym rynku kosztuje w Holandii coraz więcej, także w mniejszych miastach – wynika z analizy sporządzonej przez portal pośrednictwa wynajmu pararius.nl.

Osoby, które w Holandii nie mają mieszkania własnościowego i nie przyznano im mieszkania socjalnego (bo np. zarabiają za dużo albo są nisko na liście kolejkowej), skazane są na wynajmowanie własnych czterech kątów na wolnym rynku. A tu ceny w minionych latach mocno poszły w górę.

I trend ten się utrzymuje. W pierwszym kwartale tego roku średni koszt wynajęcia 1 metra kwadratowego wynosił w Holandii 16,33 euro, informuje pararius.nl. Oznacza to, że za 70-metrowe mieszkanie zapłacić trzeba miesięcznie średnio aż 1134 euro.
Najdrożej jest w dużych i popularnych miastach. Coraz więcej osób zniechęconych wysokimi cenami w Amsterdamie czy Utrechcie decyduje się jednak na zamieszkanie w mniejszych ośrodkach w okolicy. W efekcie także w miastach takich jak Haarlem, Almere czy Schiedam ceny idą mocno w górę, opisuje dziennik „AD”.

W Almere w ciągu roku koszty wynajmu mieszkania zwiększyły się aż o 15%, w Haarlemie o 11%, a w Lejdzie o 8%. Prowincją, w której doszło do największego wzrostu cen, jest Flevoland. Stało się tak m.in. dlatego, że coraz więcej ludzi pracujących w Amsterdamie czy Utrechcie decyduje się na zamieszkanie na terenie tej położonej stosunkowo blisko tych miast prowincji.

Pomiędzy poszczególnymi regionami Holandii różnice w cenach są bardzo wielkie. W prowincji Noord-Holland (leży tu m.in. Amsterdam i Haarlem) jest najdrożej. W pierwszym kwartale 2019 roku płacono tutaj za metr kwadratowy średnio aż 21,19 euro. Prowincją z najtańszymi mieszkaniami do wynajęcia jest Fryzja (9,32 euro za metr kwadratowy).

Najdroższym wielkim miastem kraju jest Amsterdam. W stolicy za metr mieszkania do wynajęcia zapłacić trzeba 23,28 euro miesięcznie. W Utrechcie jest to 17,27 euro, w Rotterdamie 16,29 euro, a w Hadze 15,96 euro, informuje pararius.nl.

(łk)