[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Mężczyzna z Heerlen, który wjechał w grupkę uczestników festiwalu Pinkpop będzie sądzony za spowodowanie wypadku, w którym zginęła jedna osoba, zaś trzy inne zostały ciężko ranne. Poza tym zostanie oskarżony o ucieczkę z miejsca zdarzenia – w rozmowie z dziennikiem AD, potwierdziła prokuratura z Maastricht.
Danny S. wjechał vanem w grupkę uczestników festiwalu siedzących na ulicy przy wejściu na festiwalowe pole namiotowe B w Landgraaf. Do tragedii doszło 18. czerwca około godziny 4:00. Zginął 35-letni mężczyzna, trzy inne osoby zostały ciężko ranne i wciąż nie doszły do siebie.
Po wypadku S. był w stanie szoku i pojechał do swojego domu. Utrzymuje, że przez jakiś czas nie pamiętał, co się stało. Gdy pierwszy szok minął, wydarzenia poprzedniej nocy powróciły do niego i natychmiast pożałował, że odjechał. Następnie sam zgłosił się na policję.
Adwokat 34-latka przekazał, że jego klient nie wjechał w ludzi celowo i nie chciał nikogo skrzywdzić. Kiedy doszło do tragicznego wypadku, był w drodze do pracy – miał odebrać przy okazji kolegę. Łącznie przesłuchania mężczyzny trwały 10 godzin i w pełni współpracował on z policją. „Mój klient jechał czynną drogą, z włączonymi światłami i – jak podkreśla – nie widział na drodze żadnych osób” - powiedział prawnik.
Również śledczy uznali, że mężczyzna nie potrącił uczestników festiwalu celowo, jednakże wciąż jest on odpowiedzialny za wypadek – jechał „niedbale i nieuważnie”. Nie ujawniono z jaką prędkością. Wiadomo również, że w czasie wypadku S. był trzeźwy.
20.03.2019 KK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl