Holandia: Haskie muzeum sprawdzi autentyczność dwóch obrazów Rembrandta

Archiwum '19

Muzea lubią ogłaszać, że obraz znaleziony w zakurzonym magazynie to tak naprawdę zapomniane arcydzieło. Zgoła odmiennej rzeczy podejmie się w najbliższych miesiącach muzeum Mauritshuis w Hadze. Eksperci z placówki przebadają dwie pace przypisywane Rembrandtowi pod względem ich autentyczności.

XVII-wieczne obrazy to „Studium starego mężczyzny” oraz „Portret Starego Mężczyzny” (tzw. „tronie”, czyli rodzaj obrazu, który przedstawia wyimaginowaną postać i nie jest portretem. Tronies służyły jako studium określonych typów ekspresji, ukazując charakterystyczne dla każdego stanu wyrazy twarzy, na przykład otwartych w zdziwieniu ust, śmiechu, smutku).

Obydwa dzieła zostały zakupione kolejno w 1891 oraz w 1892 roku, kiedy sądzono, że to autentyki. Jednakże na przestrzeni lat pojawiło się coraz więcej wątpliwości na temat faktycznego autorstwa obrazów. Obecnie na stronie Maurithuis obrazy podpisane są jako „Rembrandt?’ (ze znakiem zapytania). Po zakończeniu w tym tygodniu wystawy zatytułowanej „Rembrandt i Mauritshuis”, obydwie prace zostaną ściągnięte ze ścian muzeum, skąd trafią do pracowni badawczej – już wkrótce okaże się czy placówka będzie mogła usunąć znak zapytania, czy też obrazy ostatecznie zostaną uznane za dzieła nieznanego twórcy, zręcznie imitującego styl holenderskiego mistrza.

Rzecznik prasowy Mauritshuis przekazał, że placówka nie obawia się, że dzieła stracą na wartości, podkreśla zaś edukacyjną wartość przedsięwzięcia. Ostatecznie może się przecież okazać, że obydwie prace faktycznie namalował Rembrandt. W przeszłości muzeum zakupiło 18 obrazów uznawanych za dzieła samego mistrza. Jak dotąd udało się dowieść autentyczności 11 z nich. „W przypadku pięciu obrazów mamy jasność, ale w przypadku tych dwóch, sprawa wciąż nie jest pewna. Jeśli to dzieła Rembrandta, to powinny wisieć na ścianach muzeum. (…). Ustalenie tego jest bardzo ważne, dlatego też obrazy muszą zostać poddane badaniu”.

Proces ten potrwa kilka miesięcy. Nawet jeśli nie uda się ostatecznie rozstrzygnąć autorstwa obrazów, dowiemy się więcej na temat powstania prac datowanych na 1650 oraz 1630 rok. W przeszłości uważano, że to portrety brata lub ojca malarza, choć nigdy nie udowodniono tych teorii.

Edwin Buijsen, szef kolekcji muzeum Mauritshuis, przekazał w komunikacie prasowym: "Techniki badania obrazów są z roku na rok coraz lepsze. Korzystamy z tej okazji, aby - miejmy nadzieję - odpowiedzieć na pytanie, czy obrazy zostały namalowane przez Rembrandta. To ekscytująca misja, która niezależnie od wyniku dostarczy nam nowych informacji”.

02.02.2019 KK Niedziela.NL