[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
28-letni Syryjczyk Aala Al S., który w sierpniu 2018 roku w Naaldwijk groził przypadkowym przechodniom i policjantom nożem, jest chory psychicznie – uważają biegli sądowi, którzy go przebadali.
U mężczyzny stwierdzono szereg zaburzeń psychicznych i to najprawdopodobniej one przyczyniły się do jego groźnego zachowania, stwierdzili biegli w trakcie czwartkowej rozprawy w haskim sądzie. W związku z tym mężczyzna powinien trafić do zamkniętego zakładu psychiatrycznego, uważają sądowi eksperci, których słowa streszcza portal nu.nl.
Prokuratura zgodziła się z opinią ekspertów i uważa, że mężczyzna jest całkowicie niepoczytalny.
Przypomnijmy, 27 sierpnia minionego roku na ulicy Verdilaan w Naaldwijk (gmina Westland) dziwnie zachowujący się mężczyzna groził przechodniom nożem. Był to Syryjczyk, normalnie mieszkający w Szwecji, ale wówczas przebywający w Holandii w związku z rodzinną wizytą. Krewni 28-latka, którzy nie byli w stanie nad nim zapanować, widząc jego groźne zachowanie, zadzwonili na policję, opisywał portal nos.nl.
Kiedy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, Syryjczyk początkowo nie chciał rzucić noża na ziemię. W końcu wbił go w ziemię, ale kiedy jeden z funkcjonariuszy chciał go zabrać, 28-latek podniósł nóż, zaczął krzyczeć „Allahu Akbar” („Bóg jest wielki”) i wymachując nożem zbliżył się do policjanta.
Jeden z funkcjonariuszy szybko zareagował i postrzelił napastnika. 28-latek został aresztowany i przewieziony do szpitala.
O sprawie tej informowaliśmy już na naszych łamach: TUTAJ.
Początkowo prokurator chciał, by czyny 28-letniego mężczyzny zostały potraktowane jako akt terrorystyczny. Następnie prokuratura zmieniła stawiane mu zarzuty na próbę zabójstwa i groźby karalne. Teraz, w związku z tym, że uznano Al S. za niepoczytalnego, prokuratura domaga się, by zamiast do więzienia trafił on do zamkniętego zakładu psychiatrycznego.
Sam oskarżony tłumaczył w sądzie, że nie miał zamiaru nikogo skrzywdzić. Jego działanie nie miało też nic wspólnego z terroryzmem czy fundamentalizmem islamskim, bo jest niewierzący, powiedział. „Allahu akbar” krzyczał, bo myślał, że „policja chce go zabić”, a taki okrzyk to w świecie arabskim coś normalnego, kiedy człowiek spodziewa się śmierci, dodał.
Według krewnych oskarżonego cierpi on na problemy psychiczne, gdyż w Syrii został porwany i poddany torturom. Jego zachowanie tego dnia było od początku bardzo niepokojące, gdyż wcześniej groził, że skoczy z balkonu, opisywały wcześniej holenderskie media. Zły stan psychiczny Al S. wiąże się też z tym, że jego życie w Szwecji nie układało się najlepiej: stracił pracę, rozpadł się jego związek, a jego próba uzyskania obywatelstwa szwedzkiego zakończyła się niepowodzeniem, opisuje nu.nl.
01.02.2019 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze