Raport na temat przemocy domowej w Holandii

Archiwum '18

Jak wynika z wstępnych badań dotyczących problemu przemocy domowej w Holandii, akty przemocy powtarzają się regularnie w tych samych rodzinach i są bardziej gwałtowne niż wcześniej sądzono. Instytut Verwey-Jonker opublikował wyniki raportu przygotowanego we współpracy z telefonem zaufania Veilig Thuis, który zapewnia wsparcie ofiarom przemocy domowej. Wstępne wyniki oparto na obserwacji zachowań ok. 1200 rodziców oraz 1550 dzieci.

W ciagu jednego roku w rodzinach, które były znane dzięki kontaktowi za pośrednictwem infolinii Veilig Thuis, miało miejsce średnio 71 incydentów z użyciem przemocy. W ponad połowie z tych rodzin, dzieci albo były świadkami przemocy, albo doświadczyły jej na własnej skórze. Tygodniowo policja bada nieco ponad jedną sprawę tego rodzaju (dokładniej 1,4).

„Konsekwencje przemocy domowej są dla dziecka znacznie bardziej poważne niż wcześniej sądzono” - wynika z raportu. „Okazało się również, że przemoc jest bardziej gwałtowna” - można przeczytać w raporcie.

Około 40% dzieci, które doświadczyły tego rodzaju traumy, zmaga się z problemami psychicznymi, w tym z nastrojami depresji i niepokoju. Jak twierdzą autorzy badania, rodzice, którzy mają swój udział w przemocy, sami jako dzieci albo jej regularnie doświadczali, albo byli świadkami gwałtownych zachowań.

„Jeśli chcemy przerwać to koło przemocy, nie możemy winić rodziców, ale musimy zaoferować im pomoc” - przekazała doktor Majone Steketee, profesor Uniwersytetu w Rotterdamie oraz dyrektor Instytutu Verwey-Jonker. Podkreśliła również konieczność jak najszybszego zaoferowania pomocy psychologicznej krzywdzonym w ten sposób dzieciom.

47% rodzin, w których dochodzi do aktów przemocy, żyje na granicy ubóstwa. 40% mężczyzn i 30% kobiet nadużywa alkoholu.

Badanie będzie kontynuowane do roku 2021.

19.11.2018 KK Niedziela.NL