Holandia: Wtargnął do polskiej ambasady w Hadze. Chciał się podpalić?

Archiwum '18

W poniedziałek do budynku Ambasady RP w Hadze wtargnął dziwnie zachowujący się mężczyzna, który następnie oblał się „najprawdopodobniej łatwopalną” cieczą – poinformowały niderlandzkie media.

Mężczyzna przebywał w budynku przy ulicy Alexanderstraat przez kilka godzin, czytamy na stronie internetowej dziennika „AD”. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe: straż pożarna, karetka i wielu policjantów. Wezwano też profesjonalnego negocjatora.  

Mężczyzna najprawdopodobniej oblał się benzyną i być może chciał się podpalić. Według rzecznika prasowego ambasady, na którego powołuje się „AD”, „mężczyzna stanowił zagrożenie dla samego siebie, a nie dla innych osób”.

Na szczęście ostatecznie nikomu nic się nie stało. Po kilku godzinach wywieziono aresztowanego mężczyznę na noszach i z opaską na oczach. Nagranie to pokazujące zamieścił m.in. portal lokalnego dziennika „BN De Stem”. Następnie przewieziono go na kontrolę do szpitala, m.in. po to, by sprawdzić, czy nie zatruł się łatwopalną substancją, którą się oblał – poinformowała na Twitterze haska policja. Na razie nie przekazano informacji o tożsamości mężczyzny oraz o motywie jego działania, czytamy na stronie internetowej dziennika „De Telegraaf”.

Incydent zakłócił funkcjonowanie placówki. Na stronie internetowej Ambasady RP zamieszczono w związku z tym komunikat. Oto jego treść: „Z powodu nadzwyczajnych okoliczności byliśmy zmuszeni zamknąć Ambasadę w dniu dzisiejszym i wstrzymać przyjęcia interesantów. Bardzo za to przepraszamy i prosimy osoby, które miały wyznaczone spotkania dzisiaj popołudniu o wysłanie maila lub umówienie nowego terminu przez E - konsulat.”

23.10.2018 ŁK Niedziela.NL