Holandia: Już co piąty dom kupują inwestorzy! „Tracą zwykli ludzie”

Archiwum '18

fot. Shutterstock

Nowymi właścicielami mieszkań i domów w najpopularniejszych holenderskich miastach coraz częściej zostają bogaci inwestorzy, liczący na łatwy zysk, a nie szukający własnych czterech kątów zwykli mieszkańcy – wynika z danych niderlandzkiego banku centralnego DNB.

W ubiegłym roku już co piąte mieszkanie sprzedane w czterech największych holenderskich miastach (Amsterdam, Rotterdam, Haga, Utrecht) trafiło w ręce inwestorów, często zagranicznych. Rok wcześniej było tak jeszcze tylko w przypadku co ósmej nieruchomości, informuje stołeczny dziennik „Het Parool”. To bardzo wielki wzrost, jeszcze bardziej utrudniający zakup domu zwykłym ludziom, podkreślają eksperci.

Inwestorzy kupują mieszkania w wielkich i popularnych holenderskich miastach, bo wiedzą, że następnie mogą je bardzo drogo wynajmować. Zysk z takiego wynajmu jest dużo wyższy niż gdyby zainwestowano te pieniądze w inny sposób. Tracą jednak na tym mieszkańcy, gdyż w efekcie ceny zakupy lub wynajmu mieszkań idą w górę jeszcze szybciej.

Szef holenderskiego banku centralnego DNB Klaas Knot już rok temu ostrzegał przed „przegrzaniem” rynku nieruchomości w Amsterdamie. Obecnie mieszkania w stolicy są o 35% droższe niż w 2008 roku, kiedy wydawało się, że ceny już osiągnęły rekordowy poziom, czytamy w „Het Parool”.

Mieszkania w stolicy kupowane są często przez zagranicznych inwestorów, którzy następnie wynajmują je studentom, turystom czy dobrze zarabiającym obcokrajowcom przeprowadzającym się na kilka miesięcy czy lat do Holandii w celach zawodowych.

Według szefa DNB w Holandii brakuje w tej chwili „kilkuset tysięcy mieszkań”, a budowa nowych domów „idzie bardzo wolno”, czytamy w dzienniku „AD”. Knot przewiduje, że nieruchomości nadal będą drożeć, choć tempo wzrostu cen może spaść, gdyż „coraz mniej ludzi na to stać”.


10.10.2018 ŁK Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki