Holandia, Waddinxveen: We krwi zmarłego po aresztowaniu mężczyzny wykryto narkotyki

Archiwum '18

fot. Shutterstock

W krwi zmarłego po aresztowaniu w Waddinxveen mężczyzny wykryto kokainę. Nie wiadomo jeszcze, czy narkotyk przyczynił się do jego śmierci – w rozmowie z serwisem NU.nl, przekazał rzecznik prasowy prokuratury. Paul Selier miał 39 lat i pozostawił na świecie dwoje dzieci.

Śledczy nadal próbują ustalić ile dokładnie kokainy znajdowało się we krwi zmarłego mężczyzny oraz kiedy zażył on narkotyk.

Policja aresztowała 39-latka 2 lutego, po tym gdy otrzymano zgłoszenie o "niezrównoważonej osobie". Świadkowie przekazali, że mężczyzna wysiadł z samochodu i uklęknął na nawierzchni – informowała stacja NOS.

Przechodzeń nagrał moment aresztowania Seliera, następnie stacja Omroep West udostępniła wideo. Na materiale widać, że policjant w ciągu zaledwie 35-sekund uderza 39-latka aż osiem razy. Funkcjonariusz krzyczy przy tym: "Współpracuj z nami, do cholery". Pomimo zachowania przemawiającego na niekorzyść policji, wstępne wyniki autopsji nie wykazały oznak użycia przemocy. Toczy się wewnętrzne śledztwo, mające wykazać czy doszło do nadużycia wladzy przez oficerów.

W minionym tygodniu dziennik AD informował, że Selier miał problemy z narkotykami i wielokrotnie dochodziło do incydentów z jego udziałem, które wymagały interwencji policji. Informację tę potwierdził adwokat reprezentujący rodzinę zmarłego, Richard Korver. 39-latek pozostawił dwoje dzieci, które mieszkają w Hadze.

21.02.2018 KK Niedziela.NL


Komentarze 

 
+1 #2 ja 2018-02-21 20:43
mnie chcieli tam polamac
Cytuj
 
 
+1 #1 ACAB 2018-02-21 18:27
jak zwykle gdy umiera czlowiek na wskutek kontaktu z policja..
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki