Holandia: Prokurator oraz burmistrz ukrywają się z powodu gróźb

Archiwum '18

fot. EggHeadPhoto / Shutterstock.com

Prokurator z Noord-Nederland musi się ukrywać z powodu poważnych gróźb, które do niej napłynęły. Prowadzi ona śledztwo w sprawie nielegalnego klubu motocyklowego "No Surrender", nie wiadomo jednak, czy to stamtąd pochodzą pogróżki – informuje dziennik Telegraaf. Również burmistrz Emmen zdecydował się na ukrycie.

Prawie w tym samym czasie, tuż po zamknięciu siedziby klubu "No Surrender", groźby otrzymał też burmistrz Emmen, Bouke Arends, który z tego powodu także zdecydował się na tymczasową kryjówkę. Według prokuratury, nie musi to wcale oznaczać, że za pogróżkami stoi grupa motocyklistów.

W rozmowie ze stacją NOS, biuro prokuratora potwierdziło, że prokurator ukrywa się z powodu gróźb, nie zdradzono jednak żadnych detali na temat sprawy. Gerrit van der Burg przekazał: "Ludzie muszą trzymać się z dala od prokuratora oraz jego rodziny. Dotyczy to również polityków oraz dziennikarzy. Możemy zareagować tylko w jeden sposób: zadbamy o wszystkie możliwe środki bezpieczeństwa i dołożymy wszelkich starań, aby zmierzyć się z zagrożeniem".

W minionym roku inny prokurator, Greetje Bos, otrzymał dodatkową ochronę z powodu groźby śmierci. Aresztowano mężczyznę z Sliedrecht, ponieważ policja uznała, że przebywający w więzieniu lider "No Surrender", Klaas Otto, zlecił mu zaatakowanie Bosa. Podejrzany został zwolniony, ponieważ w toku śledztwa nie udało się dowieść postawionych mu zarzutów.

09.02.2018 KK Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki