Holandia, Delft: Student w przebraniu pirata nie został dopuszczony do obrony doktoratu. Sprawa trafiła do sądu

Archiwum '17

fot. Shutterstock

Student Uniwersytetu w Delft nie został dopuszczony do obrony doktoratu, po tym, gdy na egzaminie zjawił się przebrany za pirata. Jak donosi dziennik Volkskrant, mężczyzna postanowił pozwać uczelnię w holenderskim Instytucie Praw Człowieka.

38-letni hydrogeolog, Michael Afanasyev, twierdzi że jest kapłanem Kościoła Latającego Potwora Spaghetti, który – jak widnieje na stronie organizacji – "przyjmuje krytyczną postawę wobec społeczeństwa oraz innych religii, lecz zarazem zachowuje postawę tolerancyjną".

Afanaseyev twierdzi, że uniwersytet dopuścił się dyskryminacji. "Muzułmanie mogą, z powodów religijnych, mieć chusty na swoich zdjęciach paszportowych,  zaś wyznawcy Sikhizmu – turbany. Więc powinno być logiczne, że nam wolno nosić durszlak, aby uczcić naszego boga" – cytuje doktoranta gazeta.

Wcześniej Afanasyev odniósł sukces w staraniach o zdobycie izraelskiego paszportu ze zdjęciem, na którym – jako kapłan Kościoła Latającego Potwora Spaghetti – ma na głowie durszlak. Przyznano mu wówczas prawo do wolności wyznaniowej.

W odpowiedzi na pozew, uczelnia przekazała, że obrona doktoratu to formalna akademicka ceremonia, w której położony jest nacisk na dialog naukowy, podczas którego uczestnicy noszą odpowiednie ubrania.

Dziennik informuje również, że wcześniej jeden ze studentów robotyki Uniwersytetu w Delft, zjawił się na jednym z egzaminów w towarzystwie robota.

Sprawa Afanasyeva zostanie rozpatrzona przed komisją praw człowieka 21 listopada.


18.11.2017 KK Niedziela.NL

Komentarze 

 
+1 #1 Miroslaw83 2017-11-19 11:13
Latajacy potwor spaghetti co za ***ctwo. I tacy ludzie robia doktoraty? Upadek spoleczenstwa!
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki