Holandia: Drogo, wielu chętnych, a mieszkań mało, „Rynek nieruchomości przegrzany”

Archiwum '17

fot. Shutterstock

W ciągu roku średnia cena mieszkania w Holandii wzrosła aż o 10% i wynosi teraz 337 tys. euro – wynika z najnowszych danych NVM, organizacji zrzeszającej pośredników handlu nieruchomościami.

Mieszkania i domy najbardziej podrożały w wielkich miastach. W Lejdzie wzrost cen wyniósł prawie 19%, w Hadze o 18%, a w Amsterdamie o 17%.

W stolicy trend wzrostowy utrzymuje się od kilku lat, a obecnie sprzedający domagają się tu za nieruchomość średnio ponad pół miliona euro (506 tys. euro)!

Jednocześnie liczba sprzedanych w Amsterdamie mieszkań w kategorii cenowej do 200 tys. euro zmniejszyła się w ciągu roku o dwie trzecie. W stolicy zwyczajnie brakuje mieszkań dla osób z niskimi lub średnimi zarobkami.

Jest tak zresztą nie tylko w Amsterdamie. Także w innych regionach kraju mieszkań i domów na sprzedaż, szczególnie w niższych kategoriach cenowych, jest mniej. W tej chwili w Holandii nieruchomości wystawionych na sprzedaż jest o 37% mniej niż rok temu, informuje dziennik De Telegraaf.

To właśnie brak mieszkań, w połączeniu ze wzrostem liczby chętnych do zakupu prowadzi do szybkiego wzrostu cen. Kryzys się przecież już skończył, myśli wielu ludzi, więc przyszedł czas na zakup własnych czterech kątów; tym bardziej, że oprocentowanie kredytów jest niskie. A ponieważ w Holandii za mało się buduje, a mieszkańców przybywa, osoby sprzedające nieruchomości żądają coraz większych pieniędzy.

- Rynek mieszkaniowy jest w wielu miejscach przegrzany, szczególnie w miastach - przyznał Ger Jaarsma, przewodniczący NVM, cytowany przez portal nos.nl.

- Gospodarstwa domowe z ograniczonymi środkami finansowymi są zmuszone do szukania mieszkań na sprzedaż poza dużymi miastami albo muszą się zdecydować na wynajmowanie mieszkania na wolnym rynku - dodał.



13.10.2017 ŁK Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki