Holandia: Śmierć Polaka przyłapanego na kradzieży, przesłuchano dwóch pracowników hurtowni

Archiwum '17

Holenderska prokuratura poinformowała we wtorek o wezwaniu na przesłuchanie dwóch pracowników hurtowni, którzy próbowali zatrzymać 34-letniego mężczyznę z Polski przyłapanego na kradzieży. Mężczyzna zmarł kilka dni później.

Do zdarzenia doszło w piątek 11 sierpnia w hurtowni z produktami spożywczymi Sligro w Goudzie. 34-latek został przyłapany na próbie kradzieży. Pracownicy hurtowni zwrócili mu uwagę i zadzwonili na policję. Mężczyzna zaczął jednak uciekać, po drodze rozbijając szklane drzwi. Dogoniło go dwóch pracowników, w wieku 56 i 57 lat, opisuje portal rtlnieuws.nl. Mężczyźni zatrzymali złodzieja i z dużą siłą go przytrzymali.

Kiedy na miejscu pojawiła się policja, 34-latek już się nie ruszał. Podjęto próbę reanimacji, ale mężczyzna nie odzyskał przytomności. Trzy dni później 34-latek zmarł. 

Dokładna przyczyna śmierci mężczyzny nie jest jeszcze znana. Wyniki sekcji zwłok, przeprowadzonej już w Polsce, nie trafiły jeszcze do holenderskiej prokuratury, informuje wspomniany portal.

We wtorek 22 sierpnia obu pracowników hurtowni, którzy obezwładnili złodzieja, wezwano na przesłuchanie w prokuraturze. Na czas przesłuchania zostaną oficjalnie zatrzymani, dzięki czemu mają prawo do adwokata, informuje prokuratura. Najprawdopodobniej nie zostaną jednak na dłużej aresztowani. Decyzja, czy prokuratura postawi im jakieś zarzuty, jeszcze nie zapadła – poinformowała we wtorek prokuratura.

23.08.2017 ŁK Niedziela.NL