Trwają prace nad wydobyciem skarbów z wraku XVIII-wiecznego holenderskiego statku

Archiwum '17

Zespół holenderskich i brytyjskich archeologów pracuje nad wydobyciem holenderskiego statku "The Rooswijk", który zatonął w roku 1740 w pobliżu mielizny Goodwin Sands w hrabstwie Kent w Wielkiej Brytanii. Jak donosi BBC, to największe jak dotąd wyprawa w celu wydobycia wraku statku należącego do Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej.

Gdy w roku 1740 "The Rooswijk" zatonął, załadowany był monetami i sztabkami srebra. Archeolodzy sądzą, że wykopaliska ujawnią "skarb", będący opowieścią o historii europejskiego i światowego handlu. W ubiegłym roku, po raz pierwszy po 250 latach, piasek przesunął się na tyle, że możliwe było rozpoczęcie prac archeologicznych. W chwili obecnej, dostęp do wraku jest jeszcze lepszy niż przed kilkoma miesiącami.

"Mielizna Goodwin Sands przez stulecia była zdradzieckim miejscem dla statków, teraz zaś stanowi tajemnicę dla badaczy" – w rozmowie z BBC przekazał Martijn Manders, kierownik projektu wydobycia "The Rooswijk" oraz szef programu dziedzictwa morskiego w Holenderskiej Agencji Dziedzictwa Kulturowego. "Gwałtownie zmieniające się piaski sprawiają, że wrak jest bardziej narażony na zniszczenia, niż podczas pierwszych nurkowań w ubiegłym roku. Dlatego też prace wykopaliskowe muszą zostać przeprowadzone w trybie natychmiastowym" – dodawał.

Podczas ubiegłorocznych wykopalisk nurkowie wydobyli wiele przedmiotów, w tym dużą skrzynię, dzbany z cyny, skórzane buty oraz noże z ornamentami na uchwytach. W najbliższym czasie prace przeniosą się do dawnych pomieszczeń mieszkalnych, magazynów oraz do rufy.

Wykopaliska są częścią projektu #Rooswijk1740, który jest prowadzony oraz finansowany przez Holenderską Agencję Dziedzictwa Kulturowego przy współpracy Brytyjskiej Agencji Dziedzictwa  "Historic England" (ta druga sprawuje pieczę nad terenem badań).

22.08.2017 KK Niedziela.NL