Holandia: Polak zginął w wypadku, sprawca próbował uciec

Archiwum '17

W nocy z piątku na sobotę na autostradzie A1 w okolicy miejscowości De Lutte na wschodzie Holandii doszło do wypadku, w którym zginął obywatel Polski – poinformowała holenderska policja.

Około godziny czwartej w nocy policja została zaalarmowana przez jednego z kierowców, który zauważył uszkodzony samochód stojący na poboczu. Na miejsce wezwano służby ratunkowe, ale znajdująca się w środku osoba już nie żyła. Policja informuje, że ofiara pochodziła z Polski.

Ze wstępnych ustaleń śledczych wynikało, że w wypadku najprawdopodobniej brała udział ciężarówka. Dzięki współpracy z niemiecką policją (miejscowość De Lutte znajduje się tuż przy granicy z Niemcami) funkcjonariuszom szybko udało się zatrzymać podejrzanego.

Zatrzymana osoba to 60-letni łotewski kierowca ciężarówki. Mężczyźnie zostanie zapewne postawiony zarzut spowodowania wypadku i opuszczenia miejsca tragedii bez udzielenia pomocy ofierze.

Dalsze śledztwo ma wykazać, jakie były dokładne okoliczności tego tragicznego w skutkach wydarzenia. Według świadków, na których powołuje się lokalna gazeta Tubantia, ciężarówka nie miała włączonych świateł i jechała po autostradzie z prędkością jedynie 60 km/godz. Samochód kierowany przez Polaka najprawdopodobniej uderzył w tył ciężarówki, informuje portal rtvoost.nl.

14.07.2017 ŁK Niedziela.NL