Holandia: Kary więzienia za „fajerwerkowy atak” na Polaka

Archiwum '17

Sąd w Zutphen skazał na kary pozbawienia wolności trzech mężczyzn, którzy w lutym tego roku skonstruowali z fajerwerków „bombę” i rzucili nią w okno domku kempingowego, w którym mieszkał obywatel Polski.

Do ataku doszło 18 lutego na polu kempingowym Italiaanse Meren niedaleko miejscowości Winterswijk (prowincja Geldria) na wschodzie Holandii. Na szczęście zamach nie udał się i fajerwerki nie wpadły do środka, a Polak nie odniósł żadnych obrażeń, informuje lokalny dziennik De Gelderlander.

Eksplozja była jednak tak wielka, że domek kempingowy został uszkodzony, a wybuch odczuli również okoliczni mieszkańcy. Według prokuratora to „swego rodzaju cud”, że Polakowi nic się nie stało. Prokurator nazwał ten atak „bardzo brutalnym zamachem”, opisuje wspomniana regionalna gazeta.

Do ataku doszło, ponieważ jeden z napastników chciał odzyskać dług od Polaka. Z ustaleń śledczych wynika, że oskarżeni rozważali również inne sposoby zastraszenia ofiary, m.in. atak z użyciem gazu pieprzowego.

Na ławie oskarżonych zasiadły trzy osoby. Dwaj główni napastnicy – 31-letni mieszkaniec Winterswijk oraz 34-latek z Gaanderen – zostali skazani na kary pozbawienia wolności na odpowiednio 24 miesiące i 30 miesięcy. Sąd uznał, że zgromadzone dowody były za słabe, by uznać ich za winnych próby morderstwa, czytamy na portalu rechtennieuws.nl. Jednocześnie sędzia stwierdził, że udowodniono im, iż świadomie podjęli działania, mogące prowadzić do poważnych uszkodzeń ciała ofiary. 

Trzeci z oskarżonych, 20-latek z Winterswijk, który nie uczestniczył w samym ataku, ale był szoferem dwóch głównych napastników, skazany został na karę 8 miesięcy więzienia (z czego 6 miesięcy to kara w zawieszeniu). Oprócz tego 20-latek będzie musiał poświęcić 200 godzin na prace społeczne, informuje portal rechtennieuws.nl.

09.08.2017 ŁK Niedziela.NL