[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Sąd w Den Bosch skazał 21-letniego Dawida O. na karę 11 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został uznanym winnym zabójstwa współlokatora, do którego doszło w lutym 2016 roku w Eindhoven.
19 lutego ubiegłego roku około godziny 13.30 z budynku przy ulicy Resedastraat w Eindhoven na ulicę wybiegł zakrwawiony mężczyzna. Mimo pomocy przypadkowych przechodniów, a następnie służb ratunkowych, 24-latka nie udało się uratować i cztery dni później zmarł w szpitalu. Przyczyną śmierci były rany cięte szyi. Jak informował m.in. portal omroepbrabant.nl, mężczyzna pochodził z Polski.
Szybko za głównego podejrzanego uznano również pochodzącego z Polski 21-letniego współlokatora ofiary. W chwilach poprzedzających tragedię w mieszkaniu znajdował się tylko oskarżony oraz ofiara. 21-latek zaprzeczał, że to on zadał śmiertelne ciosy i sugerował, że być może ofiara sama raniła się nożem albo do mieszkania weszła osoba trzecia.
Oskarżony tłumaczył, że tego dnia wrócił z pracy do mieszkania około południa i położył się spać w swoim pokoju. Następnie obudził się, gdy słyszał, jak współlokator wzywał pomocy, po czym bez zatrzymywania się w mieszkaniu udał się za rannym mężczyzną, który wybiegł na zewnątrz. To właśnie wtedy na ubraniu oskarżonego miały znaleźć się plamy krwi ofiary.
Sąd nie dał wiary tym tłumaczeniom, czytamy w informacji prasowej umieszczonej na stronie internetowej holenderskiego wymiaru sprawiedliwości (całość w języku niderlandzkim TUTAJ). Zeznania oskarżonego były miało wiarygodne, uznał sędzia. Twierdzenie, że oskarżonego obudziło wzywanie o pomoc, nie pokrywało się z zeznaniami pozostałych świadków, przesłuchanych przez policję. Także analiza laptopa oskarżonego wykazała, że Dawid O. na chwilę przez wybiegnięciem ofiary z mieszkania korzystał z laptopa, a nie spał, jak sam zeznał.
Również krew na ubraniu oskarżonego mocno go obciążyła. Tym bardziej, że na rękawie jego swetra były również plamy krwi wymieszanej z wodą. Podobne plamy były w zlewozmywaku w kuchni. Według sądu wskazuje to na to, że oskarżony wcale nie wybiegł od razu na ulicę za ofiarą, ale przedtem poszedł do kuchni, gdzie zmył krew z rąk.
Poza tym sędzia uznał, że nie było możliwe, by ofiara sama podcięła sobie gardło lub by w mieszkaniu w tym czasie przebywała jakaś inna osoba. Według sądu dowody na to, że to Dawid O. zamordował nożem współlokatora są wystarczająco mocne do tego, by skazać go za zabójstwo (ale nie z premedytacją).
Prokurator domagał się dla oskarżonego kary 6 lat więzienia oraz umieszczenia go następnie w zakładzie psychiatrycznym dla przestępców (tzw. tbs) – w przypadku gdyby okazało się, że w chwili dokonania morderstwa oskarżony nie był poczytalny. W przypadku uznania Dawida O. za poczytalnego, prokurator chciał dla niego kary 10 lat pozbawienia wolności.
Sąd uznał, że nie ma wystarczających dowodów wskazujących na to, by w chwili popełnienia morderstwa oskarżony był niepoczytalny. Co prawda biegli psychiatrzy i psycholog badający oskarżonego stwierdzili u niego symptomy wskazujące na psychozę (halucynacje, słyszenie głosów, nagłe wybuchy śmiechu, poczucie, że jakaś obca siła nim kieruje, itp.), jednak z analizy biegłych wynika, że symptomy te pojawiły się dopiero w miesiąc po aresztowaniu Dawida O.
Tego, czy w chwili popełnienia przestępstwa oskarżony również miał tego rodzaju problemy psychiczne, nie udało się ustalić. Jednak sam oskarżony zaprzecza, by w dniu, kiedy doszło do zbrodni, cierpiał na psychozę, czytamy w wyroku (całość w języku niderlandzkim TUTAJ).
Dlatego sąd uznał, że sprawca był poczytalny i skazał go na karę 11 lat więzienia. Kara jest wyższa niż ta, której domagał się prokurator, ponieważ skazany nie przyznał się do winy i nadal nie wyjaśnił, co tak naprawdę wydarzyło się tego dnia w mieszkaniu przy Resedastraat, co jeszcze bardziej zwiększa i tak olbrzymie cierpienie najbliższych ofiary. Poza tym skazany, próbując uniknąć kary, sugerował, jakoby zamordowany 24-letni mężczyzna sam poderżnął sobie gardło.
- Oskarżony spowodował nienaprawialną stratę i wielkie cierpienie u najbliższych ofiary, którzy skonfrontowani zostali z brutalną śmiercią ich bliskiego – napisał sędzia w uzasadnieniu wyroku. Według sądu oskarżony, w chwili zabójstwa zaledwie 20-letni, wykazał się również całkowitym brakiem empatii, gdyż po tym jak wybiegł z budynku i zobaczył swoją ofiarę zakrwawioną na ulicy, nie udzielił jej pomocy.
- Oskarżony „stał i patrzył” i miało się wrażenie „jakby w każdy piątek widział, jak ktoś umiera”, zeznał jeden ze świadków. W tym kontekście twierdzenie oskarżonego, że pobiegł za ofiarą, by rzekomo udzielić jej pomocy, można uznać za mocno oburzające – dodał sędzia.
29.04.2017 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Nie rozumiem tylko tych "nad ludzi",bo takie chyba maja mniemanie o sobie,ktorzy swoimi plytkimi komentarzami nie odbiegaja od marginesu spolecznego...
Przesledz informacje w mediach na takie sprawy tutaj w Holandii,to zrozumiesz o czym pisze...Pozdrawiam.
www.youtube.com/.../
Norme wyrobiles ze sie na forum publicznym udzielasz ? Ktos Ci pozwolil morde otworzyc? Na magazyn i orac a nie jakies swoje zdanie tutaj wypowiadasz. Jestes nic nie wartym g... z przemytu. Po ruskim wytryskiem=. Nic wiecej nei ejstes wart. Pracuj ciezko morde i morde zamknij nikt sie ciebie o zdnaie nie pytal.
Przepraszam ale to co w tej chwili piszesz jest niedorzeczne. Jedziesz do obcego kraju w którym napadasz na bank z narzędziem przypominającym broń i oczekujesz zrozumienia ze strony sądu?
Jakiego zrozumienia? Jesteś tylko bandziorem który zamiast uczciwie zapracować na swoje pieniądze idzie na łatwiznę. W moich oczach takie przypadki należy tępić, nie chodzi tu bynajmniej o sprawiedliwość. Chodzi o danie przykładu co się stanie jeśli popełnisz straszny czyn jakim jest napad z bronią w ręku.
Co ogłoszenie to albo ***y albo polak. Polacy nie potrzebują uchodźców- wystarczająco dobrze wychodzi im wszechobecna patologia i gangsterka na ulicach pod blokiem. Jakby tego było mało chcą jeszcze ten syf znosić do NL.