[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Słowa Tunahana Kuzu, polityka tureckiego pochodzenia i lidera niewielkiej partii DENK (Myśl), oburzyły wielu lekarzy.
W rozmowie z wyborcami za pośrednictwem Facebooka polityk zasugerował, że część lekarzy w przypadku ciężko chorych pacjentów nieholenderskiego pochodzenia szybciej niż jest to w przypadku pozostałych pacjentów podejmuje decyzję o zaprzestaniu leczenia i zgadza się na eutanazję.
Kuzu powiedział, że o takich sytuacjach dowiedział się od samych lekarzy. Według niego jedną z przyczyn nieporozumień bywa bariera językowa. – Jeśli lekarz powie pacjentowi, by ten zamrugał oczami, a pacjent go nie zrozumie i nie wykona polecenia, lekarz często dochodzi do wniosku, że [dalsze leczenie] nie ma już sensu – powiedział Kuzu, cytowany przez dziennik „AD”.
To bzdury i nieprawda – tak na słowa lidera partii mającej w sondażach ok. 1% poparcia zareagowało wielu lekarzy i ekspertów.
- Proszę zamrugać oczami… Nie, to nie odbywa się w ten sposób. Dzięki procedurom pacjenci są dobrze chronieni, a procedury te nie są uzależnione od pochodzenia – wypowiedź Kuzu skomentowała rzeczniczka prasowa ANBO, organizacji niderlandzkich seniorów.
- Sugestia lidera DENK, że lekarze pozwalają na wcześniejszą śmierć pacjentów nieholenderskiego pochodzenia, wiąże się wyraźnie z kampanią wyborczą. Nie zgadzamy się z taką opinią, a jeśli DENK chce, by potraktować ją poważnie, powinien przedstawić solidne dowody – powiedział René Héman, przewodniczący KNMG, federacji zrzeszającej holenderskich lekarzy (cytat za „AD”). Podkreślił też, że w debatach na temat eutanazji konsultowano się również z organizacjami imigrantów.
Według rzecznika NVZ, stowarzyszenia holenderskich szpitali, słowa polityka były „niespotykane, dziwne i słabo uzasadnione”. – Lekarze składają przysięgę Hipokratesa, w której ślubują, że nie będą dzielić chorych na lepszych i gorszych. Zawsze pomagamy chorym, a jeśli ktoś nie zna języka, to wtedy korzysta się z pomocy tłumacza – słowa rzecznika NVZ cytuje portal nu.nl.
Sam Kuzu dzień później złagodził ton. – Zapewniam, że nie chciałem wywołać wrażenia, że oskarżamy wszystkich lekarzy – powiedział. Oburzenie, jakie wywołały jego słowa, nazwał „burzą w szklance wody”.
DENK to niewielkie ugrupowanie założone kilka miesięcy temu przez dwóch byłych posłów Partii Pracy pochodzenia tureckiego. Partia walczy głównie o głosy mniejszości etnicznych, a w szczególności mieszkańców Holandii tureckiego i marokańskiego pochodzenia.
23.02.2017 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Ty się puknij w łeb. I przestań ćpac.
Jeśli potrzebowałas tylko bandarza i odkazenia,w jakim celu jechała z paluszki em aż do szpitala?
A z tym płaceniem to coś tu zciemniasz :)))
Nie przekonala mnie Twoja wypowiedz.Poprostu Ci nie wierze...