Holandia: Terrorysta z Berlina był też w Amsterdamie

Archiwum '17

fot. Birute Vijeikiene / Shutterstock.com

Anis Amri w dwa dni po przeprowadzeniu zamachu w stolicy Niemiec przyjechał do Amsterdamu – poinformowała niemiecka prokuratura. Także holenderska prokuratura potwierdziła tę informację.

To, że tunezyjski terrorysta był 21 grudnia około godziny 11.30 na dworcu kolejowym w Nijmegen, było już wiadomo. Teraz okazało się, że Amri pojechał z Nijmegen do Amsterdamu.

Na główny dworzec kolejowy w stolicy Holandii przyjechał około godziny 13.20. Następnie opuścił budynek, poinformował holenderski minister sprawiedliwości Ard van der Steur. Gdzie poszedł i co w tym czasie robił, na razie nie wiadomo.

Wiadomo jednak, że około godziny 16.00 Tunezyjczyk wrócił na dworzec i wsiadł do pociągu do Brukseli. Jego obecność w Amsterdamie i Brukseli potwierdzają nagrania z dworcowych kamer.

Na brukselskiej stacji kolejowej terrorysta przebywał około dwie godziny, pomiędzy 19.00 a 21.00, informuje portal nos.nl. Stamtąd poprzez Lyon dotarł do okolic Mediolanu, gdzie w nocy z 22 na 23 grudnia został zastrzelony przez włoskiego policjanta.    

W zamachu, do jakiego doszło w poniedziałek 19 grudnia 2016 r. w Berlinie zginęło 12 osób, w tym polski kierowca ciężarówki, Łukasz Urban.



05.01.2017 ŁK Niedziela.NL



Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki