[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Mieszkanka Fryzji Marika van der Meer obiecała przyjaciółce, że przyjedzie rowerem na jej przyjęcie urodzinowe, które miało odbyć się w Adelaide w Australii. Po 15 miesiącach podróży i 28 tysiącach kilometrów, odważna Holenderka dotarła do przyjaciółki w sam raz na urodzinową imprezę. Książka dotycząca tej niezwykłej podróży pt. "Weg van het wereld" została wydana w zeszłym tygodniu.
47-letnia Van der Meer rozpoczęła swoją podróż 1 kwietnia 2013 roku na swoim szwajcarskim rowerze i pięcioma torbami bagażowymi. Podczas 452 dni podróży, kobieta przejechała 21 krajów i 10 górskich szczytów Himalai, by 26 czerwca 2014 dotrzeć na rozpoczęcie urodzinowej imprezy.
Dziennie Van der Meer przemierzała od 70 do 150 kilometrów, spała w hotelach, okolicznych domach lub obozowała na otwartej przestrzeni, a jej dzienny budżet wynosił 20 euro.
- Nie znoszę rutyny, powtarzalność i spotkań planowanych z długim wyprzedzeniem, a także ludzi, którzy użalają się nad swoim życiem. Jedź i zobacz kawałek świata a zrozumiesz, że niewiele możesz zarzucić własnemu życiu - przekonuje podróżniczka.
23.02.2016 MŚ Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
nie slyszales o rowerach wodnych ? :)