Holandia: Pies zaatakował właścicieli, trzy osoby ranne

Archiwum '16

fot. Shutterstock

Do zdarzenia doszło we wtorek w miejscowości Helmond w prowincji Brabancja Północna, poinformował lokalny portal omroepbrabant.nl.

Jeden ze świadków incydentu powiedział, że akurat łowił ryby w kanale niedaleko drogi Wolfsputter Baan, kiedy zauważył zakrwawioną kobietę, uciekającą i proszącą o pomoc. Około sto metrów dalej wędkarz zobaczył mężczyznę, który walczył z agresywnym psem.

Na miejsce została wezwana policja i karetka. Jak się okazało, agresywny pies należał do rannej kobiety, a zaatakowany przez zwierzę mężczyzna był jej synem. Obie ranione osoby zostały odwiezione do szpitala, informuje omroepbrabant.nl.  

Co ciekawe, kobieta przyznała, że dzień wcześniej ten sam pies zaatakował jej męża. Mężczyzna został nie tylko pogryziony, ale i dostał ataku sercu, powiedziała jego żona. Po tym jak ojciec rodziny trafił do szpitala jego żona wraz z synem zamknęli psa w klatce. Dzień później kobieta uznała, że pies „już się uspokoił” i dlatego pojechała wraz z synem w okolice drogi Wolfsputter Baan, by tam wypuścić psa z klatki, aby zwierzę mogło sobie pobiegać. Jak się okazało, nie był to zbyt mądry pomysł.

Również dla samego psa historia ta nie skończyła się dobrze. Policja poinformowała, że agresywne zwierzę już nie żyje, czytamy na stronie omroepbrabant.nl.



02.09.2016 ŁK Niedziela.NL


Komentarze 

 
0 #6 patriota 2016-09-04 20:22
JAKI PIES TAKI SAM WŁAŚCICIEL
Cytuj
 
 
+2 #5 KaTe 2016-09-04 06:17
Mój piesek spacerował spokojnie na smyczy a ta bestia owczarek niemiecki wybiegł że swojej posesji i obrazu ja zaatakowal. Po dwóch operacjach niestety serduszko się zatrzymało bo obrażenia były zbyt duze. Ten s***ie.. Zabrał całe nasze szczęście. Sprawa jest już zgłoszona na policji i zrobimy wszystko żeby poniósł odpowiedzialność za to co zrobił naszej kruszynce.
Cytuj
 
 
-2 #4 Franekbaranek 2016-09-03 15:39
To chyba ta bestie uspili ? Pytam sie bo tez mam malego piesa . Cytuję KaTe:
Ja wczoraj też straciłam swojego malutkiego, ukochanego pieska który został zaatakowany przez bestie. Nie pogodzę się z tym!
Cytuj
 
 
+1 #3 kami 2016-09-03 15:11
jestem w holandii od 10 lat i nie raz widze psy bez smyczy i bez kagańca, zawsze czekam az własciciel przytrzyma psa za obroze , poniewaz boje eie duzych psów , ale myslę , ze dochodzi coraz częściej do takich zdarzen i mam nadzieje ,że coś zrobią z tym problemem, ponieważ, powiedzenie , że piesek nie ugryzie to trochę za mało .
Cytuj
 
 
0 #2 olla22 2016-09-03 13:48
to był owczarek niemiecki.
Cytuj
 
 
+3 #1 KaTe 2016-09-03 09:33
Ja wczoraj też straciłam swojego malutkiego, ukochanego pieska który został zaatakowany przez bestie. Nie pogodzę się z tym!
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki