Holandia: Amsterdam zyska na Brexicie?

Archiwum '16

Jeszcze przed ogłoszeniem wyników brytyjskiego referendum niektóre międzynarodowe koncerny zaczęły rozważać przeprowadzkę z Londynu do Amsterdamu – poinformował rzecznik prasowy Kasji Ollongren, amsterdamskiej radnej odpowiedzialnej za kwestie gospodarcze.  

- Nie mogę wymienić nazw firm, których przedstawiciele w minionych tygodniach nas odwiedzili, ale chodzi tu o kilka azjatyckich przedsiębiorstw sektora finansowego, które mają siedzibę w Londynie – słowa rzecznika cytuje dziennik „De Volkskrant”. – Oni chcą w znacznym stopniu przenieść swoją działalność do Amsterdamu, aby stąd obsługiwać resztę kontynentalnej Europy – dodał rzecznik.

Wielu ekspertów uważa, że Brexit będzie miał negatywne skutki dla holenderskiej gospodarki (pisaliśmy o tym m.in. TUTAJ). Wielka Brytania jest po Niemczech drugim najważniejszym partnerem handlowym Holandii, więc ewentualne wyjście Brytyjczyków z Unii Europejskiej może utrudnić handel pomiędzy oboma krajami. 

Dla Amsterdamu skutki Brexitu mogą być jednak i pozytywne. Międzynarodowe korporacje, obawiające się niepewności związanej z wychodzeniem Wielkiej Brytanii z UE, mogą przenieść się z Londynu do innych popularnych europejskich  centrów finansowych, takich jak Frankfurt, Paryż czy właśnie Amsterdam. Na korzyść Amsterdamu działa m.in. bliskość dużego lotniska (Schiphol), wielojęzyczna populacja oraz holenderskie prawo podatkowe, sprzyjające międzynarodowym korporacjom. 

- Do piątkowego poranku to oczywiście Londyn był finansową stolicą świata, jednak ze względu na Brexit pozycja tego miasta jest zagrożona – uważa Boudewijn Poldermans, współpracujący z chińskimi inwestorami w Europie, cytowany przez gazetę „AD”. Zagraniczni przedsiębiorcy boją się niepewności związanej z podatkami, kursami walut, stabilnością brytyjskiej gospodarki i prawem pracy. Biznes lub spokój, a tego może w Wielkiej Brytanii, w tym w Londynie, w nadchodzących latach brakować.

Zaniepokojenie sytuacją na Wyspach dotyczy nie tylko azjatyckich inwestorów i firm sektora finansowego, ale także przedsiębiorców z USA. – Przedstawiciele co trzeciej amerykańskiej firmy, z którą rozmawialiśmy, przyznali, że w przypadku Brexitu „rozważą” przeprowadzkę głównej siedziby z Londynu do innego miasta, a w przypadku co ósmej jest to „prawdopodobne” – stwierdził konsultant René Buck, cytowany przez „De Volkskrant”.

Przeprowadzkę z Londynu do Amsterdamu czy Frankfurtu oprócz firm sektora finansowego rozważać będą też mniejsze przedsiębiorstwa branży logistycznej, a także firmy aktywne w branży medycznej i farmaceutycznej, przewiduje Buck. Firmy sektora farmaceutycznego liczyć się muszą z wieloma przepisami i regulacjami prawnymi, więc dla tego typu firm siedziba w kraju należącym do UE jest dużo atrakcyjniejsza. 

Władze Amsterdamu nie powinny jednak popadać w nadmierny optymizm, uważają inni eksperci. Jeśli Wieka Brytania faktycznie wyjdzie z UE i nie będzie musiała stosować unijnego prawa, Brytyjczycy mogą uchwalić przepisy podatkowe, które będą dla (przynajmniej części) międzynarodowych korporacji korzystniejsze niż prawo unijne.  

27.06.2016 ŁK Niedziela.NL