[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Oficjalnie: religijny ośrodek opieki nad osobami z problemami psychicznymi, położony w spokojnej holenderskiej wiosce. Po aresztowaniu 74-letniego założyciela, podejrzewanego o wykorzystywanie seksualne pacjentów i prowadzenie sekty, okazuje się, że rzeczywistość mogła wyglądać całkiem inaczej. Tym bardziej, że przeszłość mężczyzny jest mroczna.
Ośrodek Jedidja znajduje się w niewielkiej wiosce Meerkerk w prowincji Holandia Południowa. Na stronie internetowej ośrodek (TUTAJ) reklamuje się: „Tworzymy ciepłą wspólnotę mieszkańców borykających się z problemami psychiatrycznymi”.
W środę dziennik „AD” poinformował, że Aaldert van E., 74-letni założyciel ośrodka, został zatrzymany przez policję. Podejrzewa się go o wykorzystywanie seksualne pacjentów. Oskarżają go o to co najmniej dwaj pacjenci. Poza tym policja podejrzewa, że właściciel dopuszczał się malwersacji i oszustw, dzięki czemu dostawał od ubezpieczycieli maksymalne kwoty przysługujące na opłacenie kosztów leczenia pacjentów. Mimo, że realne koszty były niższe.
Dziennik „AD” opisuje przeszłość założyciela Jedidja. W latach 90. uchodził on za „wielkiego lidera religijnego”, któremu udawało się zgromadzić w swoim kościele nawet i po 800 wyznawców. Kariera ta się skończyła, gdy został oskarżony o molestowanie seksualne i prowadzenie sekty.
Na pewien czas zniknął, ale wkrótce w innym miejscu Holandii znów założył wspólnotę religijną i znowu skończyło się na oskarżeniach. W 2008 r. sześć kobiet zeznało, że je molestował, zmuszając m.in. do seksu oralnego. Aaldert van E. miał też „wypędzać diabła”, zeznała jedna z kobiet.
Ze względu na brak dowodów został jednak uniewinniony. I założył w Meerkerk swój „ośrodek pomocy dla chorych psychicznie”.
Schemat po raz kolejny się powtarza: van E. znów jest podejrzewany o molestowanie seksualne i dziwne praktyki religijne. Czy i teraz uda się 74-latkowi uniknąć kary i za parę lat w innym miejscu Holandii otworzy kolejny ośrodek czy wspólnotę religijną?
08.08.2015 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl