Ciepłe myśli na holenderską niedzielę: Wybory samorządowe w Holandii – domowa lekcja demokracji (cz.231)

Ciepłe myśli

Ciepłe myśli na holenderską niedzielę, czyli cykliczne spotkania przy porannej kawie

Agnieszka Steur

Wybory samorządowe w Holandii – domowa lekcja demokracji

Kilka tygodni temu w skrzynce pocztowej znalazłam cztery karty do głosowania. Otworzyłam tę z moim imieniem i nazwiskiem i przeczytałam, że wielkimi krokami zbliżają się wybory samorządowe w Holandii. Popatrzyłam na kopertę dla mojego męża i dla każdego z naszych dzieci. Wciąż przyzwyczajam się do faktu, że mam dorosłe dzieci. Mój syn potraktował kopertę ze spokojem stwierdzając tylko: „oczywiście, że idę głosować”. Moja córka natomiast bardzo się przejęła. To będzie jej pierwsze głosowanie od chwili, gdy osiągnęła pełnoletność. „Wiem na kogo chcę głosować, ale sprawdzę jeszcze na stemwijzer. Ciekawe, czy potwierdzi mój wybór, czy powie, że jednak zgadzam się z inną partią.” Pomyślałam, że to bardzo dobry pomysł – informacji nigdy za wiele. Czym jest stemwijzer?

To strona internetowa, na której można wypełnić rodzaj ankiety. Należy odpowiedzieć na serię pytań. Strona analizuje odpowiedzi, czyli poglądy wypełniającego i podaje, jakie partie mają najbardziej zbliżone do nas zdanie.

Bardzo się cieszę, że udało nam się wpoić społeczną świadomość naszym dzieciom. Dużo czasu poświęcamy w domu na rozmowy o sytuacji politycznej w Holandii, Polsce i na świecie. Od zawsze tłumaczę dzieciom, jak ważne jest, by wyrażały własne zdanie, jak istotna jest demokracja i jak niezbędne jest, by oboje brali udział w głosowaniach, by byli odpowiedzialnymi obywatelami.

Demokracja nie jest łatwa. Ze względu na międzynarodową perspektywę w jakimś stopniu jest nam łatwiej to obserwować. Możemy widzieć, co się dzieje, kiedy ludzie nie dorośli do demokracji, a jak wygląda kraj, w którym od pokoleń ludzie uczeni byli podejmowania decyzji i bycia odpowiedzialnym za nie. Do życia w demokratycznym państwie należy dorosnąć. Nie każdy jest nią gotowy. Bardzo istotną rolę w tym dorastaniu odgrywa również historia.

Ogromną tragedią jest oddanie (świadome, bądź nie) swojego głosu innym. Nie mam na myśli sytuacji, gdy ktoś oddaje głos za mnie a taką, gdy to ja postępuję według wytycznych populistycznej partii politycznej, która na przykład płaci za mój głos (często moimi pieniędzmi) lub przedstawicielom religii, którzy twierdzą, że wiedzą, co jest dobre dla innych a w tym samym czasie krzywdzą wielu.

Wybory są bardzo ważne, szczególnie te samorządowe. Jak ważni są to ludzie widzimy dziś w Polsce. W sytuacji olbrzymiego kryzysu spowodowanego wojną w Ukrainie oraz falą uchodźców to poza zwykłymi ludźmi, właśnie władza samorządowa sprawdza się w tej bardzo trudnej sytuacji najlepiej.

W przyszłym tygodniu całą rodziną udamy się do urn wyborczych i oddamy głosy na partie polityczne, które najbardziej spełniają nasze oczekiwania. Każde z nas zadecyduje samodzielnie. Będziemy rozmawiać, ale nikt nie będzie wpływał na decyzję innych, bo właśnie na tym polega demokracja. Nikt nie będzie poniżał drugiej osoby, jeśli ta ma odmienne zdanie. Potem będziemy musieli pogodzić się z porażką lub cieszyć z wygranej i nadal będziemy dyskutować.

Ważne jest to szczególnie z perspektywy tego, co dzieje się w Europie. Teraz widać, jak istotnym jest, by świadomie brać udział w życiu politycznym kraju, by nie dopuścić do tak strasznej sytuacji, jaka nastała w Rosji. Tam również ktoś kiedyś „reformował” sądy, które obecnie wydają wyroki zgodne z życzeniem partii. Media też zyskały „wolność” i mogą teraz pokazywać tylko „prawdę” rządzących. Przez lata obywatele słyszeli, jak jest im dobrze, gdy coraz bardziej popadali w nędzę. Jak jest teraz, każdy wie.

Dlatego tak ważne jest, by uczyć młode pokolenie samodzielnego myślenia i tego, że ponosi się odpowiedzialność za własne decyzje.


Widzimy się za tydzień... przy porannej kawie.

Agnieszka

13.03.2022 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(sm)