W Limburgii planowany odstrzał dzików. Powodem seria ataków na ludzi

Holandia

Władze prowincji Limburgia udzieliły lokalnemu zarządowi FBE pozwolenia na odstrzał dzików, które atakują mieszkańców wokół wioski Bunde. Nie wszyscy są jednak przekonani, że to pomoże.

Od stycznia ataki dzików na tym obszarze nasilają się. Jednemu mężczyźnie po ataku założono 17 szwów, a pies jednej kobiety został ranny, gdy zaczął go ścigać dzik. Zwierzę zaatakowało także mężczyznę i jego psa w lokalnym parku – było tak rozwścieczone, że trzeba je było uśpić. Las otaczający okolicę został już zamknięty dla mieszkańców, a w parku i na lokalnych boiskach sportowych ustawiono znaki ostrzegawcze.

Populacje dzików są tolerowane jedynie w Veluwe i Parku Narodowym De Meinweg, niedaleko Roermond w Limburgii. „Poza tymi obszarami nie chcemy żadnych dzików ze względu na szkody, jakie wyrządzają w uprawach i ryzyko afrykańskiego pomoru świń” – w rozmowie z NRC powiedział Alfred Melissen z FBE.

Według profesora ekologii i ochrony społeczności, Hana Olffa, odstrzał nie przyniesie pożądanego efektu, ponieważ dziki rozmnażają się szybciej wraz ze spadkiem populacji. „Jeśli nie zostaną poddane odstrzałowi, umrą z braku pożywienia lub zjedzą je wilki. A jeśli wilki będą głodne, zaczną polować na owce” – ostrzegł Olff.

Władze prowincji twierdzą, że lasy wokół Bunde nie zostaną ponownie otwarte, dopóki sytuacja się nie uspokoi.

23.08.2023 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)