[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Holenderskie biura pracy biją na alarm: Polacy wyjeżdżają z Holandii i już nie wracają. W kraju tulipanów nie czują się mile widziani, wolą wrócić do ojczyzny lub przenieść się do Niemiec. A Polacy to przecież ciężko pracujący ludzie i zasługują na duży szacunek. Taki obraz wyłania się z dużego tekstu opublikowanego we wtorek (14.06) w poczytnym darmowym dzienniku Metro.
Olbrzymi nagłówek na pierwszej stronie ukazującego się w setkach tysięcy egzemplarzy holenderskiego Metra informuje: Za mało Polaków w agencjach pracy. Kilka stron dalej znalazł się długi tekst na temat polskich pracowników w Holandii.
Inspiracją do jego powstania były słowa Aarta van der Gaaga, dyrektora związku biur pośrednictwa pracy ABU (Algemene Bond van Uitzendondernemingen). Według niego coraz więcej agencji pracy ma problemy ze znalezieniem odpowiedniej ilości robotników. Holendrzy nie kwapią się do słabo płatnej pracy w szklarniach czy na polach. A to właśnie w sektorze ogrodniczym szuka się teraz najintensywniej świeżych rąk do pracy. Jeszcze niedawno znaleźć je można było bez problemu w Polsce. Teraz, według szefa ABU, sytuacja się pogorszyła.
Według niego jedną z przyczyn jest otwarcie od 1 maja 2011 roku niemieckiego rynku pracy. Innym problemem jest atmosfera, jaka panuje w Holandii. Negatywne incydenty z udziałem Polaków są przez media i polityków traktowane jako zdarzenia, charakteryzujące całą dwustutysięczną grupę.
- Oczywiście, zdarzają się incydenty – mówi van der Gaag – Ale jeśli słyszę radnych, wykrzykujących hasła o „polskim tsunami” [aluzja do haskiego radnego Marnixa Noordera], wtedy myślę sobie: czy to potrzebne? Nasza tolerancja wciąż się zmniejsza: narzeka się nawet na Polaków, którzy rano za głośno zatrzaskują drzwi swoich samochodów. Od kiedy wybuchł kryzys, Polacy za wszystko są obwiniani; to niesprawiedliwa i jednocześnie groźna tendencja.
Van der Gaag porównuje Polaków z Rumunami i Bułgarami. Według niego polskich pracowników nie da się zastąpić robotnikami z tych dwóch państw, ponieważ Bułgarzy i Rumunii mają bardziej śródziemnomorską mentalność i nie posiadają takiego etosu pracy jak Polacy.
Szef ABU odnosi się też do zapowiedzi ministra Kampa, który chce, by holenderscy ogrodnicy i agencje pracy najpierw szukali rąk do pracy wśród niderlandzkich bezrobotnych, a dopiero później sięgali po siłę roboczą zza granicy. Według van der Gaaga jest to nierealistyczne. Holenderscy bezrobotni po prostu nie chcą tej pracy. Płaca jest dla nich za niska, praca za ciężka, a kilkadziesiąt lat dobrobytu i wysokie świadczenia socjalne przyczyniły się do tego, że wolą pozostać w domu niż harować w szklarni.
Co zatem proponuje szef zrzeszającej biura pracy organizacji? - Jeśli chcemy, by holenderska gospodarka dobrze się rozwijała, nie możemy otaczać Holandii murem – mówi van der Gaag – Zajmijmy się tymi sześcioma tysiącami nieuczciwych biur pracy. To tam wykorzystuje się pracowników i łamie się prawo pracy.
I dodaje – Stańmy się znów bardziej gościnni, a już w szczególności wobec ludzi, którzy przyjeżdżają tutaj, by ciężko pracować. Tak, moglibyśmy być nieco bardziej przyjaźnie nastawieni wobec Polaków, którzy tutaj są – radzi holenderskim czytelnikom, mediom i politykom Aart van der Gaag.
20.06.2011 Niedziela.NL
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia: W IV kwartale wynagrodzenia wzrosły o 1,4% |
Holandia: Radny Rotterdamu nadal w tymczasowym mieszkaniu po podpaleniu |
Holandia: 30 lat więzienia i leczenie psychiatryczne za dwie śmiertelne strzelaniny |
Holenderska kolej spełni wymagania punktualności? |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Tak zy nabytemasz od urodzenia, czy nabyte?
Jak od urodzenia, to jesteś PSYCHOPATĄ, jak nabyte, to SOCJOPATĄ!
Czy może JESTEŚ ZWYKŁYM TOKSYKIEM? A to z kolei oznacza, że MASZ Narcystyczne Zaburzenie Osobowości.
Jak tak, to jeszcze da się TO NAPRAWIĆ, Ale tylko pod warunkiem, że od razu PÓJDZIESZ DO PSYCHIATRY!
Mam nadzieję, że szybko się za to zabierzesz, bo taxcy jak Ty są ZAGROŻENIEM DLA OTOCZENIA!
Językiem profesjonalnym, nayzwa się to PATOLOGIA.
SZUKAJ POMOCY PSYCHOIATRYCZNEJ ***KO!
po 12 latach? to jest w NL mniej więcej płaca dla tzw startera albo absolwenta studiów... nie chcę kontynuować żadnej osobistej wojny, ale ludzie tu piszą to chyba typowe robole bez żadnej wiedzy (ktury, uwarzam to jest przecież podstawówka) robole, które godzą się na wszystko, bo przecież urodziły się po to, żeby harować i nie mają żadnych osobistych standardów. Jeżeli tacy ludzie tu siedzą, to nic dziwnego, że o nas mają takie zdanie, jakie mają.
No raczej w Polsce być nie znalazł zatrudnienia.
Znam jedną marike, ode mnie też proszę kopnąć
Miałem taką sytuację jak byłem zarobkowo w sezonie. Dostałem nowe autko opel Karl za który byłem odpowiedzialny.
Po zakończeniu pracy sezonowej rozliczylem się z biurem i zdałem samochód.
Wróciłem do kraj i i za dwa miesiące dostałem pismo że mam wpłacić 150 euro że niby oddałem samochód obtarty.
Polecam każdemu Holandię i sam chętnie do nich pojadę, bo ich polubiłem i nikt tego nie zmieni.