[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Od kiedy w 1951 roku zaczęło w Holandii prowadzić regularne statystyki na ten temat, jeszcze nigdy nie odnotowano tylu bankructw co w 2013 roku – wynika z danych opublikowanych przez holenderskie Centralne Biuro Statystyczne CBS.
W 2013 roku w Holandii zbankrutowało ponad 12,300 firm. W porównaniu z rokiem 2012 oznacza to wzrost liczby bankructw o 10 procent.
Na pocieszenie analitycy CBS informują, że druga połowa 2013 roku nie była już pod tym względem tak beznadziejna jak pierwszych sześć miesięcy ubiegłego roku. Jest źle, ale gorzej już chyba nie będzie – tak to można zinterpretować.
W których branżach niderlandzkiej gospodarki dochodziło najczęściej do bankructw? W handlu i w budownictwie, brzmi odpowiedź. Pomijając bankructwa firm jednoosobowych, w 2013 roku zmuszonych do zaprzestania działalności gospodarczej było ponad 1,850 przedsiębiorstw zajmujących się handlem. To o 21 procent więcej niż w 2012 roku.
Również w sektorze budowlanym miniony rok był ciężki. Zbankrutowało ponad 1,300 firm, czyli o 13 procent więcej w 2012 roku.
Nie wszędzie było jednak tak tragicznie. W branżach takich jak przemysł, usługi finansowe oraz transport i logistyka CBS odnotowało w 2013 roku mniej bankructw niż w roku 2012.
Ł.K., Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
To ja tego nie rozumiem - Polacy najmodrzesi w Europie, a dają się dymać takim tępakom jak Holedrzy.
Minusowanie Polakom wychodzi najlepiej.Zreszta samych siebie w zyciu tez.Stad wiekszosc ma na obczyznie jak ma.
Merytorycznosc i trzezwe myslenie juz bee.
Ale po"pracy" na plantacji...,cóz mozna wiecej,niz zminusowac.
Milego Dnia.
Od 20 lat mam bliski kontakt z tym krajem i"tubylcami"z dziada pradziada.Od Rott.po Emmen.Widocznie znasz Holl.powierzchownie z tego Forum? lub tylko ostatnie"Polskie"lata w EU..Holl sama sobie winna.Przedobrzyli z polityka dawnych koloni,wiec teraz prawie polowa,to asymilowani i ich dzieci.Co gorsza-wielka czesc-na znanym/ wszystkim/ poziomie...Taki sam problem we Francji/tez mieszkalam/.Wiec skad ma byc rozwój kraju.Stad tez niewolnicze"wytrych pomysly""tzw."vrijwillig werk"".
A Polacy?... dla Holl.Rzadu to,jak by kolonialni niewolnic i to bez prawa paszportu NL.z automatu.Ale to wie kazde dziecko.Moi holenderscy znajomi nie obrazaja sie na pracujacych Polaków ale na glupie decyzje mizdrzacego sie do ludu Rzadu i nierobów z dawnych koloni -TAK.Ale to kwestia z kim sie zadajemy.To tyle i az tyle.