Akcyza w górę, po benzynę do Niemiec

Biznes

Właściciele i pracownicy holenderskich stacji benzynowych w pobliżu granicy z Niemcami i Belgią protestują: z powodu kolejnej podwyżki akcyzy grozi im bankructwo i bezrobocie.

- Już obecnie bardzo wiele osób tankuje za granicą. Teraz będzie ich jeszcze więcej. I to nie tylko osób prywatnych, ale i firm przewozowych – powiedział portalowi nu.nl Paul de Waal z organizacji Bovag, zrzeszającej właścicieli holenderskich stacji benzynowych.

Według niego obroty niderlandzkich stacji benzynowych w pasie przygranicznym już spadły o około 20-50 procent. Jeśli nic się nie zmieni, około 800-900 stacji być może zniknie: albo zbankrutują, albo ich właściciele sami zamkną niedochodowy interes.

Rząd, starający się łatać dziurę budżetową kolejnymi podwyżkami akcyzy – zresztą nie tylko na paliwo, ale i na papierosy i alkohol – może się przyczynić do zniknięcia setek, jeśli nie tysięcy miejsc pracy, ostrzegają właściciele stacji benzynowych.

Tankowanie za granicą szkodzi nie tylko przygranicznym stacjom benzynowym. Jeśli ktoś wybierze się po benzynę do Niemiec czy Belgii, często robi tam też inne zakupy. Odwiedza supermarket, by kupić tańszą żywność, lub kupuje piwo czy wyroby tytoniowe. W efekcie wysoka holenderska akcyza jest zagrożeniem także dla przygranicznych niderlandzkich supermarketów oraz sklepów monopolowych i z tytoniem.

Wraz z początkiem roku akcyza na benzynę wzrosła o około 1,5 centa na litrze, na diesel 4,5 centa na litrze, a na LPG (gazowe paliwo silnikowe) aż o 9 centów na litrze. Obecnie około 60 procent tego, co płacimy za benzynę, trafia bezpośrednio do budżetu holenderskiego państwa (akcyza plus podatek btw wysokości 21 procent).

Ł.K., Niedziela.NL

Komentarze 

 
0 #3 Bruggeling 2014-01-04 22:01
Tansze zakupy to w Niemczech,w Belgii jest duzo drozej i to Belgowie tlumnie robia zakupy w Holandii.Wystarczy sie przejechac do Hulst czy Sluis,Oostburg itd;
Cytuj
 
 
0 #2 git 2014-01-04 10:19
RZąd szuka pieniedzy wszedzie, tylko podnoszenie podatków czasami ma odwrotny skutek do zamierzonego czyli zamiast wiecej pieniedzy w budżecie to jest mniej i jeszcze praca dla ludzi sie kurczy lepszym sposobem bylo by obniżenie to dalo by wiecej wplywow do kasy panstwa i zlikwidowalo by wyjazdy ludzi za granice na zakupy czyli podwojny zysk
Cytuj
 
 
+1 #1 Dominik 2014-01-04 03:32
jak dla mnie to sam narod sobie robi gnój,zamiast zarabiac ucieka od zarobku, prostymi przykladami są własnie zakazy zakupu piwa czy alkoholu niskoprocentowego,na stacjach benzynowych... Nie ma sie co dziwic ze ludzie mieszkajacy na granicy z szwabami robią tam zakupy zamiast wspierac budżet NL. Zagłada nadciąga
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki