Fałszywe dyplomy wydawane Polakom kosztują fiskusa miliony!

Biznes

Tysiące polskich emigrantów w Holandii otrzymało w ostatnich latach dyplomy ukończenia kursów zawodowych i kursów językowych wydane przez ROC. Poziom nauczania i wiedzy, którą posiedli kursanci nie odpowiada w rzeczywistości poziomowi sugerowanemu na dyplomach uczestników kursów. Ich pracodawcy wyłudzili od fiskusa miliony euro za rzekomo uczących się zawodu bądź języka niderlandzkiego, polskich pracowników.

Jak podaje Volkskrant pracodawcy szkoląc swoich pracowników otrzymują tzw. belastingkorting, zyskując dla swoich firm nawet do 2.700 euro za jednego pracownika. Niestety, jak wykazały ostatnie kontrole przeprowadzone przez Onderwijsinspectie (Inspekcję Szkolnictwa) oraz Belastingdienst (Urząd Podatkowy w Holandii) na światło dzienne wyszło szereg nieprawidłowości związanych z pozyskiwaniem tzw. subsydiów i tzw. darmowych kursów dla Polaków, za które ich pracodawcy, w rzeczywistości odbierali tysiące euro od fiskusa.

Z badań wynika, między innymi że pracodawcy często wybierają tzw. doszkalanie swoich pracowników czy przekwalifikowanie ich oraz kursy językowe - język holenderski w ROC, nie po to by rzeczywiście podnieść ich kwalifikacje, ale po to właśnie, by pozyskać pieniądze od fiskusa.

Sprawa wyszła na jaw podczas kontroli w jednej z dużych, zajmujących się produkcją sprzętu elektrycznego, znanej na rynku holenderskim, firmie, zatrudniającej setki Polaków.

Prawo do tzw. WVA (Wet vermindering afdracht loonbelasting en premie voor de volksverzekeringen) obniżenia odprowadzanej kwoty podatku od wynagrodzenia, za uczącego się pracownika firmy, zostanie od 1 stycznia 2014 zniesione. Jako powód podaje się malwersacje podatkowe, które od roku 2006 do 2011 podwoiły się i sięgają prawie 400 milionów euro.

www.talentraining.nl/blog/falszywe-dyplomy/

Komentarze 

 

+2 #14 Benek 2013-09-11 16:29

Cytuję Stanislaw:

Z tytułem tekstu REDAKCJA TRAFIŁA jak KULĄ W PŁOT !

Niektóre osoby,a ty miedzy nimi,nie rozumieją,ze ciemnita z Polski,godzi się na uprawianie tego procederu,co specjalnie nie dziwi,kiedy określenie kurczaka,np. w sklepie,to zawyczajne kokoko.Haaaaaha.Kokoko.

Cytuj

 

 

-2 #13 Elka 2013-09-10 23:54

Aniu
Holenderskich tak jak napisałaś w komentarzu pisze się z małej litery!!!!!!!!!!!!!!!!

Cytuj

 

 

+1 #12 Ania 2013-09-10 22:03

Oooo fiskus się obudził z zimowego snu Osobiście znam kilku takich co ukończyli takowy roczny kurs językowy organizowany przez biuro i niebywałe otrzymali bezwartościowe dyplomy jego ukończenia nie znając nawet podstaw tego języka...koszmar :( Dziwi mnie tylko naiwność fiskusa w stosunku do złodziejskich pracodawców Holenderskich ( komercyjnych biur pośrednictwa pracy) wszyscy kradną, oszukują na potęgę niezależnie, czy to Holendrzy, Polacy czy Turasy, bo to jeden bajzel...pogratulować jedynie sprytu i fiskusowi i oby tak dalej :)

Cytuj

 

 

0 #11 on 2013-09-10 18:29

Cytuję kuba:

Mam pytanie z innej beczki.Jedno z biur pracy nazwy nie wymienię ,każe pisać swoim pracownikom co tydzień na karcie godzin,fałszywe kilometry rzekomej jazdy do Polski co się w znacznym stopniu odbija pozytywnie na zarobkach,gdyż stanowi większość kwoty < tygodniówki >.Nikt nie protestuje,bo wypłata jest ok . czy owa procedura jest legalna ?? Na zdrowy rozsądek,kto co tydzień przemierza 1500 km aby spędzić weekend w Polsce? Gdzie tkwi haczyk?

chaczyk tkwi w podatku. Od reisvergoeding biuro go nie płaci. Tobie wypłata sie niby z godzin zgadza ,ale oni nie płacą podatku za rzeczywiste godziny i stawkę

Cytuj

 

 

-1 #10 ik 2013-09-10 12:03

Ten artykul rombneli z wiatraczka

Cytuj

 

 

0 #9 ik 2013-09-10 12:02

Podobny artykul czytalem na ztronie ***.nl

Cytuj

 

 

0 #8 Wiesiek 2013-09-10 11:02

Cytuję Stanislaw:

Z tytułem tekstu REDAKCJA TRAFIŁA jak KULĄ W PŁOT !

Przeciez to nie ich artykul, link jest

Cytuj

 

 

+4 #7 Stanislaw 2013-09-10 09:39

Sugeruję zmianą tytułu na :

HOLENDERSCY PRACODAWCY WYŁUDZAJĄ MILIONY EURO NA DOKSZTAŁCANIE POLAKÓW

Cytuj

 

 

+1 #6 Stanislaw 2013-09-10 09:33

Z tytułem tekstu REDAKCJA TRAFIŁA jak KULĄ W PŁOT !

Cytuj

 

 

0 #5 piotr 2013-09-10 08:06

Jak sie ocenia polaka czy zdał ,przeciez jak pracuje na stanowiku i dobre wykonuje prace,to chyba zdał.Czemu biuro ma odpowiadac,przeciez powinni odpowiadac te osoby które wystawiły taki dyplom.Kazdy zdający cieszy sie ze zdał,chyba nikt mu nie mówił słuchajj nic nie rozumiesz ale my ci wystawimy dyplom,powinna komisja kfalifikacyjna odpowiadac,a nie inni,chyba ze biuro ma prawo wystawiac ,ale to są tylko osoby tam pracujące jak brali kase dla siebie,to tak trudno ustalic nazwiska tych osób.Jak sie ocenia ludzi nie po dyplomie ale po tym czy zna sie na swojej pracy to może powinna taka kontrol byc w kazdym kraju i oceniać tych z rządu,nie po dyplomie tylko co zrobił by udowodnic ze stanowisko mu sie nalezy i słusznie tyle zarabia

Cytuj

 

 

0 #4 Hi. 2013-09-10 04:24

Cytuję Marek:

A co to za tytuł sugerujący winę Polaków "Fałszywe dyplomy wydawane Polakom kosztują fiskusa miliony!" ??! Powinno być: Holenderskie agencje pracy tak samo chętnie okradają Polaków jak i własny budżet!

Boze drogi.Ty czytac nie potrafisz.Masakra!

Cytuj

 

 

0 #3 Artur 2013-09-09 23:49

Bo te Kilometry co Ty dostajesz za wyjazd do Polski zaklad odpisuje od podatku, czyli jak ma 100 osob i kazda "jezdzi" co tydzien do Polski oznacza ze wszyscy robią 150 000 km zliczajac to, pomnozyc przez 18 centow za km to wychodzi kwota 27000 euro, to tak w przyblizeniu.

Cytuj

 

 

+14 #2 Marek 2013-09-09 21:40

A co to za tytuł sugerujący winę Polaków "Fałszywe dyplomy wydawane Polakom kosztują fiskusa miliony!" ??! Powinno być: Holenderskie agencje pracy tak samo chętnie okradają Polaków jak i własny budżet!

Cytuj

 

 

+4 #1 kuba 2013-09-09 21:38

Mam pytanie z innej beczki.Jedno z biur pracy nazwy nie wymienię ,każe pisać swoim pracownikom co tydzień na karcie godzin,fałszywe kilometry rzekomej jazdy do Polski co się w znacznym stopniu odbija pozytywnie na zarobkach,gdyż stanowi większość kwoty < tygodniówki >.Nikt nie protestuje,bo wypłata jest ok . czy owa procedura jest legalna ?? Na zdrowy rozsądek,kto co tydzień przemierza 1500 km aby spędzić weekend w Polsce? Gdzie tkwi haczyk?

Cytuj

 

Odśwież komentarze

Dodaj komentarz

Imię (obowiązkowe)

Odśwież

Wyślij

Skasuj

JComments