Holandia, biznes: Holenderski bank sugeruje klientom przeniesienie oszczędności do… konkurencji

Biznes

Ze względu na niskie stopy procentowe holenderskim bankom coraz mniej zależy na tym, by klienci deponowali na ich kontach oszczędności.

Oprocentowanie lokat w większości holenderskich banków już od dawna jest minimalne lub zerowe, a w przypadku dużych kwot – często ujemne.

Banki tłumaczą to ujemnymi stopami procentowymi ustalanymi przez Europejski Bank Centralny (EBC). W efekcie holenderskie banki tracą na tym, że zdeponowanych jest w nich wiele oszczędności.

Jeśli bank w strefie euro ma „nadwyżkę” pieniędzy (a więc kwota zdeponowanych w nim oszczędności jest wyższa niż kwota udzielonych kredytów), to jest zobowiązany „składować” te pieniądze w Europejskim Banku Centralnym, a ten już od dawna nalicza ujemne oprocentowanie od tych nadwyżek.

Niektóre banki już całkiem wprost przyznają, że nie zależy im na wielkich depozytach. Kilka tygodni temu na oficjalnej stronie internetowej banku ING znalazł się nawet komunikat… zachęcający do oszczędzania w innych bankach.

„Nie chcesz inwestować? I nie wiesz, co innego możesz zrobić ze swoimi oszczędnościami? Rozważ przeniesienie (części) oszczędności do innego banku. Czasami dają one wyższe oprocentowanie niż ING. Istnieją strony internetowe z porównaniem oprocentowania w różnych bankach”, napisano w komunikacie.

(łk)