[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Od czasu pojawienia się w Holandii nowego koronawirusa o wiele mniej osób korzysta z tutejszego transportu publicznego. Eksperci przewidują, że trend ten utrzyma się również wtedy, gdy pandemia się skończy.
Praca zdalna, zamknięte szkoły, rzadsze odwiedzanie krewnych i znajomych… – w minionych kilkunastu miesiącach mieszkańcy Holandii mieli o wiele mniej powodów do korzystania z transportu publicznego, w tym pociągów.
Eksperci NS, największego holenderskiego przewoźnika kolejowego, przewidują, że zachowania podróżnych zmienią się na stałe. Także po zakończeniu pandemii część osób kontynuować będzie pracę w trybie zdalnym (przynajmniej częściowo), a co za tym idzie rzadziej dojeżdżać do pracy, np. pociągami.
Mniej pasażerów to mniejsze przychody. Tylko w ubiegłym roku straty NS wyniosły 2,6 mld euro, poinformował portal nu.nl. Przewoźnik prognozuje, że także w nadchodzących czterech latach przychody będą niższe niż normalnie, w sumie o około 3,5 mld euro.
W związku z tym spółka planuje restrukturyzację. Do 2025 r. NS chce ograniczyć koszty o 1,4 mld euro, m.in. poprzez zwolnienie 2,3 tys. pracowników i rezygnację z części inwestycji.
Więcej o NS:
Przydatne skróty: NS
27.05.2021 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Słowo dnia: Sigma |
Holandia: Dobra wiadomość. Chodzi o wynajem w Alphen aan den Rijn |
Polacy wciąż pędzą. Ostre kary niewiele pomagają |
Holandia: O tyle podrożały usługi pogrzebowe |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl