[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Internetowy gigant zarejestrował w Holandii spółkę Google Netherlands Holdings B.V., dzięki której opóźniał płacenie podatków w Stanach Zjednoczonych, opisuje portal nos.nl.
Międzynarodowe koncerny często rejestrują wiele spółek w różnych krajach i dokonują między nimi przelewów na miliardy euro lub dolarów. Dzięki tego rodzaju konstrukcjom dokonują „optymalizacji podatkowej”.
Jak opisuje portal nos.nl, na konta zarejestrowanej w Holandii spółki córki Google w latach 2012-2019 wpłynęło w sumie 128 mld euro. Były to pieniądze zarobione przez Google w Stanach Zjednoczonych.
Internetowy gigant przelewał zarobione w USA pieniądze najpierw na konta spółek w Singapurze i Irlandii. Następnie trafiały one do Holandii, a stąd do spółki córki Google na Bermudach. Zakładanie spółek na Bermudach jest popularne, gdyż uchodzą one za raj podatkowy.
Holenderska spółka córka Google zapłaciła w Holandii w latach 2012-2019 około 25 mln euro podatków. W 2020 r. spółka zakończyła działalność.
Google poinformowało, że pieniądze, które znalazły się na kontach na Bermudach ostatecznie i tak trafiły do Stanów Zjednoczonych i zostały tam opodatkowane, czytamy w nos.nl. Google podkreśla też, że w minionej dekadzie płaciło średnio 21% podatku od dochodów uzyskanych na całym świecie.
16.01.2021 Niedziela.NL // fot. Anjo ten Kate / Shutterstock.com
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Słowo dnia: Sigma |
Holandia: Dobra wiadomość. Chodzi o wynajem w Alphen aan den Rijn |
Polacy wciąż pędzą. Ostre kary niewiele pomagają |
Holandia: O tyle podrożały usługi pogrzebowe |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Dokładnie.
Ustawę o odprowadzaniu przez najbogatszych podatku 50% i więcej łatwo napisać, trudniej już się do niej zastosować. Socjalistyczne pomysły na gospodarkę zawsze kończą się mniej lub bardziej cwaniackim obchodzeniem prawa.