Holandia, biznes: Firma produkująca elektryczne wagony Stint na skraju bankructwa

Biznes

fot. Shutterstock, Inc.

Producent elektrycznych wagonów Stint, używanych do transportowania dzieci przez wiele żłobków i przedszkoli, jest na skraju bankructwa – informuje RTL Nieuws.

W przeszłości wagony elektryczne były bardzo często wykorzystywane przez placówki opiekuńcze do transportowania dzieci, zostały jednak usunięte z holenderskich dróg w październiku 2018 roku, po tragicznym wypadku, kiedy to wagon utknął na torach kolejowych i na skutek zderzenia z pociągiem zginęło czworo dzieci. Jedno dziecko i jedna osoba dorosła zostały ciężko ranne.

Po tragedii w Oss minister transportu, Cora Van Nieuwenhuizen, natychmiast zakazała korzystania z wózków na drogach i powołała specjalny instytut TNO, który miał zbadać sprawę. Wówczas producent wózków popadł w pierwsze kłopoty finansowe.

Teraz, wiele miesięcy po tragedii, i po zakończeniu śledztwa prowadzonego przez instytut NFI (które nie wykazało, dlaczego ten jeden raz zawiódł system hamulcowy), wciąż rząd nie zezwolił na powrót elektronicznych wózków na drogi.

W rozmowie z RTL Nieuws, założyciel firmy, Edwin Renzen, przekazał że zwolniono wszystkich 19 pracowników i jego przedsiębiorstwo jest „finansowo skończone”. „Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy i powinniśmy wrócić na holenderskie drogi latem, ponieważ otrzymaliśmy pozytywną opinię od instytutu badań TNO. Nie rozumiem, dlaczego tak się nie stało. To zależy od polityki” - mówił rozgoryczony Renzen.

Rzecznik prasowy minister transportu, Cory van Nieuwenhuizen, przekazał, że rzeczywiście zakończenie procedur prowadzących do powrotu wózków na drogi trwa bardzo długo, ale „bezpieczeństwo jest priorytetem”.

Przed wypadkiem w Oss w użyciu było około 3 tys. Stint. Obecnie w magazynach firmy w Nijkerk czeka 1,5 tys. nowych, zmodernizowanych wózków, z udoskonalonym systemem hamulcowym.


06.10.2020, Niedziela.NL

(kk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki