Holandia: 15 lat więzienia za zabicie żony i pozbycie się ciała

Archiwum '19

71-latek został skazany na 15 lat więzienia za zabicie żony i pozbycie się jej ciała. Do zbrodni doszło w 2010 roku w Siddeburen. Zwłok 36-letniej wówczas kobiety nigdy nie znaleziono, ale sąd uznał, że kobieta została zabita, a jedynym możliwym sprawcą jest jej mąż.

Jak udało się ustalić, 36-latka planowała rozwieść się z mężem. Znajomi i krewni ofiary twierdzą, że w dniu zaginięcia kobieta z pewnością nie opuściła domu dobrowolnie ponieważ nie chciała zostawiać rocznego syna. Bała się również, że jeżeli opuści dom, pod jej nieobecność mąż wymieni w drzwiach zamki.

Ostatnią osobą, która widziała kobietę żywą jest jej 71-letni mąż. Mężczyzna twierdził, że jego żona sama wyszła z domu, ale zarówno w sypialni pary, jak i w bagażniku starszego mężczyzny odkryto krew należącą do ofiary. Na taczce znaleziono włosy 36-latki, a niedługo po zaginięciu żony 71-latek wyrzucił przy autostradzie materac. Zdaniem sędziego dowodzi to, że kobieta nie opuściła domu żywa.

Sąd skazał 71-latka za zabójstwo, ponieważ nie udowodniono, że mężczyzna planował zabicie żony. Sąd wydał najwyższy możliwy w tym wypadku wyrok, jakim jest 15 lat pozbawienia wolności.

Skazany mężczyzna nie był obecny podczas odczytania wyroku. Od 2011 roku mieszka z synem w Maroku, skąd pochodziła jego żona. Sąd wydał już międzynarodowy nakaz aresztowania, by 71-latek jak najszybciej trafił do więzienia.

27.03.2019 MŚ Niedziela.NL