Holandia, Anna Paulowna: Ogromna tragedia na drodze. Nie żyje trzech nastolatków

Archiwum '18

Trzech nastoletnich chłopców zginęło w wypadku drogowym – auto, którym podróżowali, uderzyło w latarnię uliczną. Ofiary miały 15 i 16 lat. Poza tym dwie osoby zostały ranne. Do wypadku doszło w miejscowości Anna Paulowna w Holandii Północnej.

W wypadku zginęło dwóch 16-latków i jeden 15-latek, wszyscy pochodzili z tego samego miasta. Poza tym podróżowała z nimi 17-latka z Anna Paulowna oraz 20-latek z Oudesluis. Młody człowiek został później aresztowany - prawdopodobnie to on siedział tej nocy za kierownicą.

Do wypadku doszło w minioną sobotę, tuż po północy. Cała piątka jechała tym samym autem. Kiedy samochód wjechał w latarnię uliczną, siła uderzenia wyrzuciła nastolatków na ulicę. Przechodnie próbowali udzielić im pierwszej pomocy, bezskutecznie. Nie udało się ich uratować. Trzech chłopcy zmarli na miejscu zdarzenia. Dwie ranne osoby – dziewczyna oraz młody mężczyzna – zostali przetransportowani do szpitala. Pobrano od nich próbki krwi, aby sprawdzić czy w momencie wypadku młodzi ludzie byli pod wpływem narkotyków bądź alkoholu.

Mieszkańcy okolicy, których obudziły odgłosy wypadku, w rozmowie z dziennikiem Noordhollands Dagblad, przekazali że na miejscu obecna była matka jednego z chłopców. Przyglądała się próbie reanimacji swojego syna.

Świadkowie wypadku twierdzą, że samochód brał udział w wyścigu, jednakże policja nie potwierdziła tej informacji. „To jedna z tych rzeczy, które obecnie są przedmiotem śledztwa” - przekazał rzecznik prasowy policji.

03.09.2018 KK Niedziela.NL