Holandia: Tajemnicza śmierć Polaka w Almelo. Znajomy: nikt mu nie pomógł

Archiwum '19

fot. Pieter Beens / Shutterstock.com

W czwartek 29 sierpnia w strumieniu Weezebeek w Almelo natrafiono na zwłoki mężczyzny. Kilka dni później policja poinformowała, że był to 48-letni obywatel Polski.

Dzień przed odnalezieniem zwłok, w środę 28 sierpnia, 48-latek dziwnie się zachowywał. Mężczyzna godzinami przebywał przed centrum handlowym przy placu Vincent van Goghplein w Almelo, niedaleko miejsca, gdzie później odnaleziono jego ciało. Wyglądał na niezaniedbanego i zdezorientowanego, nie miał butów  – opisuje lokalny dziennik „Tubantia”.

Według znajomego Polaka, cytowanego przez tę gazetę, 48-latek był w psychozie i potrzebował pomocy. Znajomy przyznał także, że jego kolega miał problemy z alkoholem. Okoliczny park Beeklustpark to latem częste miejsce spotkań lokalnych alkoholików, opisuje „Tubantia”.

W środę w godzinach popołudniowych policja została poinformowana o dziwne zachowującym się mężczyźnie przy placu Vincent van Goghplein. Na miejsce wysłano policjantów, ratowników medycznych oraz pracowników Streettriage, organizacji pomagającej osobom z problemami psychicznymi, powiedział rzecznik prasowy policji.

Początkowo komunikacja z mężczyzną ze względu na barierę językową nie przebiegała dobrze, ale kiedy do rozmowy włączył się rodak 48-latka, lepiej znający niderlandzki, udało się z nim nawiązać kontakt. – Wtedy reagował normalnie. Zarówno fizycznie, jak i psychicznie wszystko było z nim w porządku – „Tubantia” cytuje rzecznika prasowego policji.

Według znajomego Polaka „służby ratunkowe nic nie zrobiły” i „pozostawiły go na pastwę losu”. Policja zdecydowanie zaprzecza. – Sprawdziliśmy w każdy możliwy sposób, czy nie trzeba udzielić pomocy temu mężczyźnie – powiedział rzecznik policji. – Nikogo nie pozostawiamy na pastwę losu – zapewnił.

Dzień później w strumyku Weezebeek niedaleko ulicy Jan Sluyterslaan i parku Beeklustpark odnaleziono zwłoki Polaka. Policja wszczęła dochodzenie w celu ustalenia okoliczności i przyczyn śmierci mężczyzny i prosi o pomoc ewentualnych świadków.

„Byłeś w środę [28.08] wieczorem lub w nocy ze środy na czwartek [28/29.08] w okolicy Weezebeek w Almelo i widziałeś coś podejrzanego? Poinformuj nas o tym! Twoja informacja może nam pomóc w dalszym dochodzeniu”, czytamy w komunikacie zamieszczonym na Twitterze przez policję regionu Overijssel. Z policją można się kontaktować, dzwoniąc pod numer tel. 0900 8844.

06.09.2019 Niedziela.NL

(łk)

Komentarze 

 
0 #9 Barbara 2019-09-09 15:46
Kowalem swego losu kazdy bywa sam niestety .
Cytuj
 
 
-1 #8 Maniek 2019-09-08 20:33
O w morde. Nagle jaki wysyp w komentarzach gnebionych bezdomnych :D
Cytuj
 
 
-2 #7 Julia 2019-09-08 16:55
Pytanie dlaczego byles bezdomny, po takim okresie pobytu nie stac Cie bylo na maklera?
Cytuj
 
 
-4 #6 Jack6453 2019-09-07 23:03
Kamil.za kogo ty się uważasz.w Holandii jak i w Polsce jest tania robocza.ale przynajmniej mam lepszą kasę od ciebie.biedny polaczku
Cytuj
 
 
-3 #5 Kamil 2019-09-07 22:02
A co bys chcial zeby Cie przygarneli do celki za freeko I dali szamac I zameldowali? Nurtuje mnie ten zal idootow co sa tania sila robacza z bardzo duzymi gebami a malymi mozgami, zatrzymanymi w rozownu po 8 klasie
Cytuj
 
 
+5 #4 Darek 2019-09-07 19:45
Tez byłem bezdomny nie z własnej winy. Miałem prace ale właściciel mieszkania (Holender) przez weekend kazał mi opuścić pokój bez wyjaśnień. Policjant przy rutynowej kontroli dokumentów powiedział żebym lepiej wracał do Polski jak nie mam meldunku w Holandii.
Cytuj
 
 
-7 #3 Jolanta. 2019-09-07 17:54
Sezabil-jedz do wujka kaczki.On jest twoim opikunem anie Holandia.
Cytuj
 
 
+2 #2 Stas 2019-09-07 17:06
Oczywiscie ze nic nie zrobili ,lajzy holenderskie
Cytuj
 
 
+4 #1 Siezabil 2019-09-07 12:05
Gdy byłem bezdomny, po 4.5 roku przebywania w tym kraju, w zimie poszedłem na policję, powiedzieli mi żebym sobie poszedł i że nie mieszkam w tym kraju.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki