[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
W zaplanowanych na 23 lutego wyborach do Bundestagu Alternatywa dla Niemiec AfD może odnieść historyczny sukces. Była kanclerz Niemiec Angela Merkel nie czuje się współodpowiedzialna za wzrost popularności populistów.
Wielka popularność AfD to w znacznym stopniu skutek sprzeciwu dużej części niemieckiego społeczeństwa wobec polityki migracyjnej. Wielu wyborców uważa, że w Niemczech jest zbyt wielu uchodźców i nie chce, by ich kraj przyjmował kolejnych.
W oczach krytyków - także z własnej partii CDU - to Angela Merkel odpowiada za tę sytuację. To właśnie za czasów jej rządów Niemcy szeroko otworzyły granice dla uchodźców z Syrii, Iraku czy Afryki, argumentują.
Nawet obecny lider CDU Friedrich Merz odcina się od dawnej polityki Merkel. -AfD weszła w 2017 r. do Bundestagu, bo popełniliśmy błędy. I dostała się ponowie do Bundestagu w 2021 r., bo znów popełniliśmy błędy - powiedział niedawno Merz, cytowany przez dziennik „Bild”.
Inaczej niż Merkel obecny lider CDU zapowiada ostrą politykę migracyjną. Merz obiecuje, że jeśli zostanie kanclerzem, to już pierwszego dnia urzędowania podejmie decyzję, by nie wpuszczać do Niemiec nikogo, kto nie ma pozwolenia na wjazd do tego kraju. Polityk CDU mówi też o latach „błędnej polityki azylowej i imigracyjnej”.
To wyraźnie odcinanie się od spuścizny Merkel. Ale skuteczne, bo to CDU/CSU jest obecnym liderem sondaży, z poparciem na poziomie około 30%. AfD ma w sondażach około 22%, a lewicowe SPD obecnego kanclerza Scholza jedynie 17%. Merz jest więc faworytem w walce o fotel kanclerza - choć jego rząd będzie potrzebował koalicjanta (lub koalicjantów).
Co na to wszystko sama Merkel? Była kanclerz nie uważa, by to jej polityka migracyjna doprowadziła do popularności AfD.
- Kiedy [w 2021 r.] odchodziłam z urzędu mieliśmy też pandemię koronawirusa, ale AfD miało tylko 11% poparcia. Fakt, że teraz mają ponad 20%, nie jest już moją odpowiedzialnością - powiedziała Merkel, cytowana przez „Bild”.
Merkel nadal broni swojej decyzji o otwarciu w nocy z 4 na 5 września 2015 r. granicy Niemiec dla tysięcy uchodźców, przebywających już w innych krajach Europy. -Nadal uważam tę decyzję za słuszną - powiedziała.
- Inną sprawą jest to, że od kanclerza wymaga się, by ograniczył nielegalną imigrację. I mój rząd to zrobił - dodała Merkel, cytowana przez „Bild”.
7.02.2025 Niedziela.NL // fot. photocosmos1 / Shutterstock.com
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl