Niemcy: Kto będzie rządził Niemcami? „Skrajna prawica silna”

Świat

Fot. Shutterstock, Inc.

Już za niespełna miesiąc wybory do niemieckiego parlamentu. Kto ma największe szanse na najlepszy wynik i zastąpienie Olafa Scholza w fotelu kanclerza?

Przypomnijmy, pod koniec ubiegłego roku doszło do rozpadu koalicji stojącej za obecnym kanclerzem. Oznaczało to konieczność rozpisania przedterminowych wyborów do Bundestagu. Zaplanowano je na 23 lutego.

Socjaldemokraci z SPD nie mają realnych szans na powtórzenie zwycięstwa z 2021 r. Obecnie partię Scholza popiera jedynie 15% ankietowanych - wynika z sondażu z 24 stycznia przeprowadzonego przez pracownię Forschungsgruppe Wahlen dla telewizji publicznej ZDF.

Liderem sondaży pozostają chadecy z CDU/CSU. Wspomniany sondaż daje im 30% poparcia. Oznacza to, że głównym kandydatem do objęcia funkcji kanclerza jest lider CDU, Friedrich Merz.

Wielu komentatorów, także w Polsce, niepokoi duża popularność Alternatywy dla Niemiec AfD. W opinii krytyków to skrajnie prawicowa, antyeuropejska, prorosyjska, populistyczna partia.

We wszystkich niedawnych sondażach poważnych pracowni to właśnie AfD jest drugą siłą polityczną. Sondaż Forschungsgruppe Wahlen daje jej 21% poparcia. Inne populistyczne, skrajne ugrupowanie BSW ma w tym badaniu 3% poparcia.

Prawie co czwarty Niemiec chce więc w nadchodzących wyborach poprzeć radykalną siłę polityczną. Gdyby za radykalną siłę uznać także skrajnie lewicowe Die Linke (5% poparcia), to łączny elektorat tych trzech skrajnych ugrupowań wyniesie 29%.

Na Zielonych (Grüne) chce zagłosować 14% ankietowanych, a na liberałów z FDP około 4%. To właśnie Zieloni i FDP utworzyli w 2021 r. wraz z SPD rząd kanclerza Scholza.

Obecnie taka koalicja nie ma szans na większość. Łączny wynik sondażowy tych trzech ugrupowań to w badaniu Forschungsgruppe Wahlen jedynie 33%. Dodatkowo wynik poniżej 5% dla FDP oznacza, że liberałowie w ogóle nie przekroczyliby progu wyborczego.

Wiele więc wskazuje na to, że nadchodzące wybory doprowadzą do wielkiego przetasowania na niemieckiej scenie politycznej. Wysoką cenę za niepopularny rząd Scholza zapłacą przede wszystkim socjaldemokraci z SPD oraz liberałowie z FDP.

Umocni się skrajna prawica, bo AfD może podwoić poparcie sprzed czterech lat (w 2021 r. partia ta dostała nieco ponad 10% głosów). Zyska także CDU/CSU i to zapewne Merz zostanie nowym kanclerzem.

Merz będzie musiał jednak stworzyć koalicję, co nie będzie łatwe. Główne mainstreamowe siły polityczne nie chcą współrządzić z radykałami z AfD, BSW czy Die Linke. Kierownictwo CDU/CSU będzie więc zapewne szukać koalicjantów wśród socjaldemokratów (SPD), Zielonych (Grüne) oraz liberałów z FDP (jeśli ci przekroczą próg wyborczy).


28.01.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Reklama
Najnowsze komentarze
Najnowsze wiadomości
News image

Polska: Szkolenie lekarzy w Polsce to często czysta fikcja. Cierpią na tym pacjenci

News image

Holandia: W tym mieście najszybciej przybywa mieszkańców

News image

Polska: Lidl, WOŚP i TV Republika. Ktoś wyjdzie poobijany z tego starcia

News image

Holenderski zbieg skazany na dożywocie aresztowany w Chorwacji!

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki