Tenis: Iga nie dała jej szans. Bolesna porażka Niemki [zobacz FILM 8:03min]

Świat

Eva Lys nie miała wiele do powiedzenia w starciu z najlepszą polską tenisistką. Iga Świątek pokonała Niemkę w czwartej rundzie Australian Open 6-0, 6-1.

Jeden gem - tyle zdołała wywalczyć 23-letnia Lys w najważniejszym meczu kariery. Wysokie zwycięstwo drugiej w rankingu Świątek nie jest jednak zaskoczeniem. Lys to niespodzianka tegorocznego Australian Open, a do turnieju awansowała nieco przypadkiem.

Lys przegrała bowiem w kwalifikacjach, ale ze względu na wycofanie się jednej z zawodniczek mogła „wskoczyć” na jej miejsce. Była więc tzw. lucky looser (dosłownie „szczęśliwą przegraną”).

Swoją niespodziewaną szansę jednak wykorzystała. W pierwszym meczu pokonała pewnie w dwóch setach Australijkę Kimberly Birell, a potem stoczyła dwa zacięte, trzysetowe boje z Warwarą Graczową (Varvara Gracheva) i Jaqueline Cristian. Oba mecze wygrała i w końcu trafiła na zawodniczkę z najwyższej półki.

Mecz z Igą Świątek był już wiele krótszy. Polka potrzebowała zaledwie 59 minut, by wywalczyć miejsce w ćwierćfinale. Lys popełniała wiele błędów i nie była w stanie wytrzymać tempa narzuconego przez byłą (i przyszłą?) liderkę rankingu.

Pomimo tej porażki Lys może uznać tegoroczny Australian Open za bardzo udany. Dotarcie do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju to największy sukces w jej karierze.

Eva Lys urodziła się w Kijowie, ale od drugiego roku życia mieszka w Niemczech i reprezentuje ten właśnie kraj. Jej ojciec był zawodowym tenisistą, a obecnie jest trenerem. Lys mieszka w Hamburgu i zajmuje 128. miejsce w rankingu WTA.

20.01.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk/kb)