[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Początkowo oskarżano go o zabicie czterech osób, teraz prokuratura podejrzewa, że ofiar było co najmniej osiem. Lekarz-morderca zabijał, bo sprawiało mu to przyjemność - opisuje dziennik „Bild”.
Do zatrzymania obecnie 40-letniego Johannesa M. doszło w sierpniu tego roku. Mężczyzna od lat pracował jako lekarz opieki paliatywnej. Zatrzymano go w związku ze śmiercią czterech pacjentek w wieku od 72 do 94 lat.
Do zabójstw miało dojść w mieszkaniach pacjentek. Sprawca po zabiciu ofiar podpalał mieszkania. Z początku stawiano mu zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci i podpalenia, ale potem prokuratura zmieniła zarzuty na morderstwo.
Teraz okazało się, że ofiar lekarza-potwora mogło być więcej. Prokuratura przyjrzała się przypadkom śmierci innych jego pacjentów. Przeanalizowano dokumentację i dokonano dwóch ekshumacji.
Z najnowszych ustaleń prokuratury wynika, że M. zabił także dwie pacjentki w wieku 61 i 70 lat oraz dwóch pacjentów w wieku 70 i 83 lat - czytamy na stronie internetowej dziennika „Bild”. Sprawca miał podać ofiarom śmiertelną mieszankę mocnych leków.
Niewykluczone, że na dalszym etapie śledztwa okaże się, że ofiar 40-latka było więcej. Według prokuratury jedynym motywem sprawcy była jego „żądza mordowania” oraz chora przyjemność, jaką czerpał z zabijania.
28.11.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl