Niemcy: Koniec rządu Scholza jeszcze w tym roku?

Świat

Fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

Wybory parlamentarne w Niemczech zaplanowane są na przyszły rok, ale być może jeszcze w tym roku dojdzie do kryzysu rządowego i - kto wie - upadku niepopularnego gabinetu Scholza.

Trzypartyjna koalicja rządząca obecnie Niemcami już od wielu miesięcy nie cieszy się popularnością. W sondażach straciły wszystkie trzy partie: socjaldemokratyczne SPD Scholza, Zieloni oraz liberałowie z FDP.

W najgorszej sytuacji jest właśnie FDP, które w przyszłorocznych wyborach może nie przekroczyć 5-procentowego progu wyborczego. A to oznacza brak przedstawicieli w parlamencie i polityczną marginalizację.

Rząd jest niepopularny, bo nie radzi sobie z kolejnymi kryzysami i jest wewnętrznie podzielony. Niemiecka gospodarka wyhamowała, czego najnowszym symbolem są wielkie problemy Volkswagena. Ten gigant niemieckiej gospodarki zamierza zamknąć kilka fabryk w ojczyźnie i zwolnić tysiące ludzi.

Także kryzys migracyjny jest wielkim problemem. Prostych odpowiedzi na jego rozwiązanie udzielają populiści, więc nie dziwi rosnąca popularność skrajnych partii, takich jak Alternatywa dla Niemiec AfD czy BSW.

Jak zasugerował w wywiadzie dla dziennika „Bild” sekretarz generalny FDP Bijan Djri-Sarai, nie jest wcale pewne, czy rząd przetrwa do końca roku.

- Tej jesieni trzeba zdecydować, dokąd zmierzamy oraz z kim i dokąd ostatecznie zmierza ten kraj - powiedział polityk FDP. Djri-Sarai pytany o to, czy koalicja powinna się rozpaść, nie odpowiedział jednoznacznie, że nie. Wręcz przeciwnie, zasugerował, że być może jest zwolennikiem takiego właśnie scenariusza.

- Mam na ten temat swoje zdanie. Wyrażę je w najbliższych dniach w odpowiednich gremiach - dodał sekretarz generalny partii niemieckich liberałów.

Według dziennika „Bild” może to oznaczać, że poważni politycy FDP rozważają przedwczesne zakończenie rządu Scholza. Z drugiej strony takie sugestie na pograniczu groźby można uznać za formę nacisku na koalicjantów z SPD i Partii Zielonych. FDP ustami Djri-Saraia mówi: jeśli rząd nie zrealizuje naszych postulatów, to doprowadzimy do jego upadku.

FDP bardzo chciałoby na przykład zwiększenia ulg podatkowych oraz obniżenia cen energii. Według liberałów pozwoliłoby to rozruszać tkwiącą w marazmie niemiecką gospodarkę.


29.10.2024 Niedziela.NL // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki