Temat Dnia

Coraz częściej pracownicy holenderskich firm trafiają na zwolnienia lekarskie z powodu nadmiernego stresu i jego skutków. To już nie tylko problem zdrowotny, ale i zjawisko mające poważne konsekwencje gospodarcze.

Jak wynika z obliczeń HumanCapitalCare, w wyniku zwolnień lekarskich spowodowanych stresem holenderska gospodarka traci rocznie aż… 28 mld euro! To ponad 3% holenderskiego PKB...

W ubiegłym roku liczba pracowników na zwolnieniach lekarskich z powodu problemów związanych ze stresem była o 7% wyższa niż rok wcześniej - poinformował portal nu.nl. W porównaniu z sytuacją sprzed 5 lat, wzrost ten wyniósł jednak aż 35%.

Nie dość, że przybywa pracowników niezdolnych do dalszej pracy z powodu stresu, to dodatkowo wydłuża się średni czas, jaki spędzają na zwolnieniach lekarskich.

Wiąże się to między innymi z tym, że intensywny i długotrwały stres coraz częściej prowadzi do tzw. syndromu wypalenia zawodowego (burnout). „Wyjście” ze stanu wypalenia zawodowego często zajmuje długie miesiące czy nawet lata.

Długotrwały stres może też prowadzić do innych problemów psychicznych, np. zaburzeń depresyjnych lub lękowych. Także w takich przypadkach leczenie i dochodzenie do siebie może zająć dużo czasu.

W 2005 r. średni czas trwania zwolnienia lekarskiego pracowników z problemami psychicznymi (stres, wypalenie zawodowe, depresja itp.) trwał 87 dni. W 2015 r. było to już 186, a w 2021 r. aż 237 dni - czyli prawie dwie trzecie roku! W przypadku pracowników doświadczających wypalenia zawodowego było to nawet 318 dni, poinformowała organizacja Arboned.

Dane na temat stresu w pracy zebrała i przeanalizowała Marieke van Hoffen, lekarz medycyny pracy z HumanCapitalCare. Van Hoffen kilka miesięcy temu obroniła doktorat, którego tematem było właśnie to, jak stres w pracy przyczynia się do rosnącej liczby coraz dłuższych zwolnień lekarskich.

W sumie w 2024 r. każdego dnia pracy około 4,7% ludzi zatrudnionych w Holandii było na zwolnieniu lekarskim. To tyle samo, co rok wcześniej.

Udział pracownik narzekających na stres i inne problemy psychiczne był jednak w tej grupie dużo większy niż kilka czy kilkanaście lat temu. Jak wynika z danych Arboned, w ubiegłym roku już co czwarty dzień zwolnienia lekarskiego dotyczył pracowników cierpiących z powodu stresu lub innych problemów psychicznych.

Niektóre grupy zatrudnionych są szczególnie mocno narażone na duży stres, a co za tym idzie - częstsze zwolnienia lekarskie z tego powodu. Najczęściej na takie „chorobowe z powodu stresu” trafiają pracownicy w wieku od 25 do 45 lat, zatrudnieni w systemie ochrony zdrowia, edukacji i administracji publicznej.

Częściej są to kobiety niż mężczyźni oraz pracownicy wielkich firm i organizacji (czyli zatrudniających co najmniej 250 ludzi) - wynika z analizy Arboned. Co ciekawe, częściej na chorobliwy stres wskazują osoby pracujące jedynie na część etatu, a nie ludzie zatrudnieni w pełnym wymiarze czasu pracy.

Eksperci medycyny pracy podkreślają, że w walce z tym zjawiskiem istotne jest szybkie działanie. Koledzy z pracy oraz pracodawcy, widzący, ze dana osoba doświadcza wielkiego stresu - czy to spowodowanego kwestiami prywatnymi, czy pracą - powinni na czas to zauważać i podejmować odpowiednie działania.

Czasem pomocna może być sama rozmowa lub zmniejszenie obciążenia pracą, czasem konieczna jest konsultacja z lekarzem medycyny pracy albo z psychologiem. Wyłapanie problemów ze stresem na wczesnym etapie może zapobiec ich pogłębieniu i zmniejszyć ryzyko późniejszego wielomiesięcznego zwolnienia lekarskiego - przekonują eksperci Arboned.

---

20.03.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

< Poprzednia		Następna >