Padel podbija Holandię. Trochę tenis, trochę squash i przede wszystkim dużo zabawy!

Temat Dnia

Fot. Shutterstock, Inc.

To jeden z najszybciej rozwijających się sportów w Holandii i wielu krajach świata. Padel łączy w sobie elementy tenisa i squasha, ale technicznie i kondycyjnie jest mniej wymagający niż te sporty.

W efekcie padel to sport prawie dla każdego: bez względu na wiek, płeć, wagę, kondycję czy refleks. Padel powstał ponad pół wieku temu w Meksyku, a w Europie początkowo uprawiano go głównie w Hiszpanii.

W minionych kilku, kilkunastu latach popularność tego sportu na Starym Kontynencie bardzo wzrosła. Nie tylko w Hiszpanii, ale także choćby w Holandii i Belgii, powstaje coraz więcej kortów.

Według portalu nu.nl padel to „najszybciej rozwijający się port w Holandii”. Pierwszy kort w Holandii powstał w 2006 r., w 2018 r. było ich około 100, a w 2021 r. - już ponad 660! W ubiegłym roku sport ten uprawiało 75 tys. mieszkańców Holandii. Z prognoz wynika, że w 2024 r. kortów będzie już 1,2 tys., a aktywnych graczy 140 tys.

Także dla właścicieli klubów tenisowych padel stał się interesującą alternatywą. Korty do tego sportu są mniejsze niż te tenisowe. Mają wymiary 20 na 10 m, więc w miejscu jednego tradycyjnego kortu tenisowego mogą powstać trzy korty do padla.

W dodatku padel to wyłącznie gra deblowa, czyli na korcie zawsze przebywają dwie dwuosobowe drużyny. Powierzchnię zajmowaną przez kort tenisowy, na którym często grają tylko dwie osoby, można więc przeznaczyć na trzy korty do padla, na których będzie grać w sumie 12 osób. Dla właściciela klubu to większe zyski, a dla grających - większa dostępność kortów i niższe koszty.

Padel na poziomie amatorskim to też dużo dobrej zabawy. Aspekt towarzyski ma tu bowiem duże znaczenie: cztery osoby na niewielkim korcie stoją blisko siebie, a więc przy okazji można porozmawiać czy skomentować żartobliwie zagrania przeciwnika. Wielu ludzi po raz pierwszy spotkało się z tym sportem np. na urlopie na południu Hiszpanii, gdzie turyści często traktują go jako jedną z wakacyjnych rozrywek.

W przeciwieństwie do tenisa „próg wejścia” jest w padlu niski. Tenis to trudny technicznie sport, więc ludzie, którzy grają w tenisa po raz pierwszy, raczej nie będą rozgrywać długich wymian. Dla wielu to może być frustrujące. W padlu, podobnie jak choćby w badmintonie, rozegranie dłuższej wymiany jest łatwiejsze.

System liczenia punktów jest w padlu taki sam jak w tenisie (mamy więc gemy i sety). Kort, jak już wspomnieliśmy, jest mniejszy. Używa się też innych, mniej sprężystych piłek oraz innych rakiet. W padlu rakiety nie mają strun, ale są w środku pełne. Podobnie jak w tenisie można grać woleje, serwuje się po skosie, a pierwszy serwis można zepsuć.

Padel ma w sobie też wiele elementów squasha. Główny to obecność ścian (przeważnie szklanych), od których może odbić się piłka. Podobnie jak w squashu kort jest swego rodzaju „klatką” - tyle że korty do padla często znajdują się na świeżym powietrzu i nie mają sufitu.

Skoro piłka może się odbijać od ścian, a na niewielkim korcie mamy cztery osoby, to wymiany często są spektakularne i „szalone”, a gra jest pełna zwrotów akcji - i świetnej zabawy. Nie jest jednak tak kondycyjnie wymagająca jak tenis czy squash, więc padel jest też bardzo popularny wśród osób starszych lub z gorszą kondycją.

Szczegółowe zasady gry w języku polskim znajdziemy np. na stronie Polskiej Federacji Padla: TUTAJ

Szybkie (3 min) i dosyć przejrzyste wyjaśnienie zasad padla w języku angielskim znajdziemy tutaj:


30.09.2022 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki