Polska: Kłótnia o przejazd autostradą. Chcą podnieść stawki, ale jest ostry sprzeciw

Polska

Fot. GDDKiA

Zarządca autostrady A4 chce podnieść stawki za przejazd tą trasą. Napotkał jednak poważny opór. I to nie ze strony kierowców.

Obecnie za przejechanie A4 z Katowic do Krakowa trzeba zapłacić:

Motocykl – 6 zł
Samochód o dwóch osiach – od 9 do 12 zł
Pojazd o trzech osiach – 22 zł
Samochody o więcej niż trzech osiach – 35 zł
Największe pojazdy – 35 zł

Zaznaczmy, że takie opłaty obowiązują na każdej bramce, czyli w Mysłowicach i Balicach.

Trasą zarządza spółka Stalexport Autostrada Małopolska (SAM), która zapowiedziała wprowadzenie podwyżek. Firma chciałaby, aby już od lipca kierowcy płacili więcej. O 1 zł dla auta osobowego i o 5 zł dla pozostałych.
SAM tłumaczy ten krok rosnącymi kosztami utrzymania drogi, potrzebnymi remontami, inwestycjami i generalnie coraz droższą energią i materiałami budowlanymi.

Przeciwko planom autostradowej spółki wystąpiła właśnie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Nie ma ona mocy, aby zablokować podwyżki, ale swoje stanowisko drogowcy przedstawili SAM: są przeciwko zmianom cen za przejazd A4.

„Przede wszystkim zwróciliśmy uwagę na znaczną skalę podwyżki oraz na fakt, że prognozy ruchu, na podstawie których podjęto decyzję o podwyższeniu opłat, nie uwzględniały trwającej od 24 lutego br. wojny na terenie Ukrainy. Konflikt ten ma znaczący wpływ zarówno na kwestie społeczne, jak i gospodarcze, i nie można go pominąć w analizach dotyczących przyszłego ruchu na autostradzie A4” – przekonuje GDDKiA. I prosi Stalexport o wstrzymanie się z planowaną podwyżką do momentu ustabilizowania się sytuacji politycznej za wschodnią granicą Polski.

GDDKiA ma jeszcze jeden poważny argument. Tłumaczy, że wyższe koszty przejazdu A4 mogą sprawić, że kierowcy zrezygnują z poruszania się tą trasą. Zaczną zjeżdżać na drogi lokalne. A...

„To wiąże się ze spadkiem poziomu bezpieczeństwa zarówno samych kierowców, jak i innych uczestników ruchu, a także mieszkańców okolicznych miejscowości. Stoi również w sprzeczności z rolą, jaką mają pełnić autostrady w systemie komunikacyjnym kraju” – dodają drogowcy.

Zaznaczmy, że sieć dróg szybkiego ruchu w Polsce liczy 4631,5 km. Autostrady to 1753,6 km. Opłaty obowiązują na niektórych odcinkach autostrad zarządzanych przez GDDKiA: A2 Konin-Stryków oraz A4 Wrocław-Sośnica (łącznie 261,4 km), a także na trzech odcinkach koncesyjnych.


14.05.2022 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. GDDKiA

(sm)


Komentarze 

 
+1 #2 RYSZARD 2022-05-15 12:56
Kolesie z sld tak się ustawili
Cytuj
 
 
+4 #1 Re 2022-05-14 16:53
Tak autostrada, to jest jeden wielki przekręt drogowy!!! Nie dość, że przejazd kosztuje masakrycznie dużo (przejazd jednego odcinka Katowice-Kraków to 24 zł - 55 km), to jeszcze wiecznie na tej drodze są remonty, zwężenia, utrudnienia w ruchu, a co za tym idzie potencjalne zagrożenie drogowe. Jak można płacić tak duże pieniądze za tak krótki odcinek za tak niebezpieczną drogę????? A kierowcy siedzą cicho i żadnych protestów?!! Brawo!! Ciekawe kto za tym stoi, że taki przekręt i złodziejstwo w biały dzień nie zwraca niczyjej uwagi???? Kolejne złodziejstwo zamiecione pod dywan!!
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Polska

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki